Przedsiębiorstwo Y.-P. z Raciborza wystąpiło do ministra finansów o przedłużenie zezwolenia na prowadzenie salonu gier o niskich wygranych. Otrzymało negatywną decyzję organu, wobec czego spółka wystąpiła do sądu administracyjnego ze skargą. Spółka argumentowała, że przepisy o pozwoleniach z ustawy o grach hazardowych z 2009 r. zostały zakwestionowane przez Trybunał Sprawiedliwości UE.  Trybunał w Luksemburgu stwierdził 19 lipca 2012 r., że polska ustawa o grach hazardowych wymagała notyfikacji Komisji Europejskiej, która oceniłaby ją pod kątem zgodności z unijnym prawem. Trybunał uznał, iż przepisy ustawy stanowią potencjalne przepisy techniczne w rozumieniu art. 8 ust. 1 unijnej dyrektywy 98/34/WE z 1998 r. Specyfika przepisów technicznych charakteryzuje się obowiązkiem notyfikacji danych regulacji Komisji Europejskiej. Brak takiej notyfikacji może natomiast skutkować m.in. wystąpieniem KE z żądaniem zawieszenia ich stosowania. Trybunał zajął się sprawą, po skierowaniu pytania prawnego przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Jednak to, czy wspomniane przepisy mają wpływ na obrót automatami o niskich wygranych na jednolitym rynku europejskim, rozstrzygają sądy administracyjne.
W sprawie spółki z Raciborza WSA stwierdził, że skarga jest niezasadna, gdyż minister finansów przeanalizował wnikliwie w swej decyzji wyrok ETS. Stwierdził, że zmiana przepisów zaskarżonej ustawy nie miała charakteru technicznego, wymagającego przedłożenia Komisji. A wyrok ETS zapadł między orzeczeniami I i II instancji. - Sprawa WSA w Gdański nie ma bezpośredniego związku z rozpatrywanym problemem WSA w Warszawie, gdyż nie dotyczyła przepisów o grach losowych o niskich wygranych  – dodała sędzia Halina Święcicka.
Warto zaznaczyć, że w większości spraw prowadzonych dotychczas przez Ministerstwo Finansów, w których został podniesiony zarzut braku notyfikacji, sądy uznały, że nie mamy do czynienia z przepisami technicznymi i oddalały pozwy.
Sygnatura akt VI SA/Wa 2676/12, wyrok WSA z 2 kwietnia 2013 r.