To utrzymanie wyroku sądu pierwszej instancji. Samorządowiec do uderzenia głową mieszkańca gminy nie przyznał się, wyjaśniał, że sam został zaatakowany, ale sąd uznał, iż jest winny. W przypadku samorządowca wyrok za przestępstwo umyślne oznacza utratę mandatu do sprawowania funkcji publicznej.
Sąd z urzędu nie jest zobowiązany do powiadamiania innych instytucji o treści publicznego wyroku. Mimo to rada gminy w Narwi ma teraz miesiąc na wygaszenie mandatu wójta stosowną uchwałą. Przepisy o bezpośrednim wyborze wójta mówią bowiem, że w ciągu 30 dni od "zaistnienia przyczyn wygaśnięcia mandatu" (w tym przypadku od prawomocnego wyroku sądowego), rada ma obowiązek podjąć tę uchwałę.
Przepisy ustawy o samorządzie gminnym mówią, że jeśli samorząd sam tego nie zrobi, wtedy wojewoda ma obowiązek "przypomnienia" radzie gminy o tym obowiązku. Obowiązek monitorowania sytuacji w samorządach ma też komisarz wyborczy na danym terenie. "Nawet jeśli wojewoda by tego nie zrobił w tym okresie po tych 30 dniach, i tak my przypomnimy o tym obowiązku" - dodał Rybnik.
Kiedy uchwała samorządu trafi do wojewody, ten informuje premiera i wyznaczana jest osoba do pełnienia obowiązków wójta do czasu przeprowadzenia wyborów przedterminowych (najczęściej jest to jakiś urzędnik danego samorządu, zastępca wójta czy sekretarz gminy). Skazany wójt nie może w nich startować.
Jeśli rada nie podejmie stosownej uchwały lub nie zgodzi się na wygaszenie mandatu, wojewoda wyda w tej sprawie zarządzenie zastępcze o wygaszeniu mandatu i zwróci się do premiera w sprawie wyznaczenia osoby, która będzie pełniła obowiązki komisarza do wyborów.(pap)