Sędzia Sebastian Ładoś z warszawskiego zarządu "Iustitii"  wyjaśnił, że uzasadnienie uchwały będzie sporządzone na piśmie w ciągu dwóch tygodni. Zainteresowany może w terminie 1 miesiąca od otrzymania odpisu tej uchwały odwołać się do Zebrania Delegatów całego Stowarzyszenia.
Dopiero decyzja tego gremium byłaby prawomocna.

Treść uchwały

W uchwale członków warszawskiego oddziału czytamy: "Wobec działań i wypowiedzi pana sędziego Łukasza Piebiaka wspierających uchwalenie ustawy z dnia 12 lipca 2017 r. o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, jako sprzecznych z podstawowymi celami Stowarzyszenia, którymi są umacnianie niezależności sądów i niezawisłości sędziów, na podstawie §14 ust.2 statutu Zebranie Członków Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” wyklucza Łukasza Piebiaka ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.

Członkowie Oddziału w Warszawie skrytykowali również prowadzenie kampanii medialnej, która podważa autorytet władzy sądowniczej.

"Jest to decyzja w mojej ocenie niesprawiedliwa (...), niezgodna z ideami stowarzyszenia, należy ją uznać za próbę kneblowania dyskusji w łonie Iustitii (...) pod hasłem: kto się nie zgadza z naszym poglądem, to powinien zrezygnować z bycia członkiem stowarzyszenia, a przynajmniej powinien być cicho" - powiedział PAP Piebiak.

W czwartek wieczorem zebranie członków stołecznego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" uchwaliło usunięcie Piebiaka ze swych szeregów. Sędzia Sebastian Ładoś z warszawskiego zarządu Iustitii nie podał uzasadnienia tej nieprawomocnej jeszcze decyzji, które - jak wyjaśnił - będzie sporządzone na piśmie w ciągu dwóch tygodni.

Wyjaśnienia sędziego Piebiaka

Piebiak poinformował zaś, że nie był obecny na czwartkowym zebraniu, ale z informacji, które uzyskał wie, że decyzja nie była jednomyślna - na 49 głosujących za wykluczeniem było 28, przeciw 16, zaś 5 osób wstrzymało się od głosu. "Została przegrana bitwa o demokrację wewnątrz stowarzyszenia" - ocenił.

"Oczywiście zapowiadam odwołanie od tej decyzji. Zobaczymy zapewne na wiosnę, kiedy zbierze się zjazd ogólnopolski, który jest instancją odwoławczą, jaki będzie wynik" - powiedział.

Wiceminister dodał, że podejmując czwartkową decyzję zabranie członków stołecznego oddziału Iustitii wskazywało na kwestię niedawnego uchwalenia nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych. "Ta ustawa może spotykać się z różną oceną, ale została przyjęta we właściwym trybie. Popieranie określonych zmian w sądownictwie, które m.in. są realizowane przez przyjmowanie ustaw takich, jak ta o ustroju sądów, nie jest niczym hańbiącym, tylko jest wyrazem wolności każdego z nas, także sędziów" - powiedział.