Rzeczywiście, z założeń do projektu ustawy wyłączono zagadnienia dotyczące odliczania podatku VAT od zakupu paliwa do samochodów. To informacja ważna dla biznesu. Podobnie jak to, że przewidziano podwyższenie rocznego limitu obrotu: z 10 tys. euro do 30 tys. euro, uprawniającego podatników do zwolnienia z podatku od towarów i usług. Jednak ze względu na trudną sytuację budżetową zaproponowano stopniowe podwyższanie tego limitu: w 2010 r. byłoby to jeszcze 20 tys. euro, a w 2011 r. już docelowe 30 tys. euro. - Rozwiązanie to ułatwi prowadzenie działalności gospodarczej podatnikom osiągającym niewielkie obroty, przyczyniając się do redukcji obciążeń administracyjnych – czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu. Podatnik, który nie przekroczy limitu obrotu, nie będzie musiał m.in. prowadzić pełnej ewidencji i składać deklaracji dla tego podatku.

Rząd zarekomendował również doprecyzowanie przepisów ustawy, na podstawie których minister finansów będzie mógł zwolnić podatnika z obowiązku stosowania kas fiskalnych. To jest ten sygnał, że już wkrótce minister może przestać zwalniać ostatnie już grupy zawodowe z obowiązku posiadania kas.
Krytyka takiej sytuacji zgłaszana jest z różnych środowisk już od lat, szczególnie tych branż małego biznesu, które muszą kasy stosować. Jednak w wydawanych co pół roku kolejnych rozporządzeniach minister finansów przedłużał zwolnienie. Ostatnio pojawiły się jednak opinie, że swobodę ministra w tej dziedzinie należałoby ograniczyć w ustawie o VAT. I to właśnie ma załatwić zarekomendowane przez Radę Ministrów rozwiązanie.