Czy można udostępnić dane pirata komputerowego ściganego przez właściciela praw autorskich? Jak usunąć swoje zdjęcia z internetu? Czy pracodawcy mogą kontrolować pracowników, zbierając ich odciski palców? GIODO rozpoczął pracę nad gruntowną nowelizacją ustawy o ochronie danych osobowych. W połowie grudnia – po wstępnych konsultacjach społecznych – odbędzie się pierwsze spotkanie z wąskim gronem ekspertów na temat założeń ustawy. Prace GIODO są pochodną zmian przygotowywanych przez Komisję Europejską, która do 15 stycznia zbiera uwagi zainteresowanych stron.
Jedną z propozycji komisji jest wprowadzenie przepisu, na podstawie którego mieszkańcy Unii będą mogli żądać, by wszelkie informacje wrzucone przez nich do sieci mogły być na ich życzenie stamtąd usuwane. Przepis ten ma nawet już swoją nazwę. Prawo do zapomnienia. – Trzeba dookreślić niektóre terminy, jak „administrator danych osobowych”. Określić, co z ochroną prywatności przy takich nowych usługach, jak choćby geolokalizacja czy przetwarzanie w chmurze – tłumaczy dr Wojciech Wiewiórowski, główny inspektor danych osobowych (na zdjęciu).
GIODO jeszcze nie zdecydował, czy niezbędne zmiany są tak duże, że potrzebne będzie stworzenie zupełnie nowej ustawy, czy wystarczy tylko dogłębna nowelizacja. Tak czy inaczej do jesieni 2011 roku mają być gotowe założenia nowego prawa.
Źródło: Gazeta Prawna