"Co do nowej legislacji, było dzisiaj wyraźnie widać, że dwóch ustawodawców - Rada (UE) z jednej strony i Parlament Europejski z drugiej - chcą zakończyć prace i negocjować jeszcze podczas litewskiej prezydencji w ciągu następnych sześciu miesięcy" - powiedziała po piątkowym spotkaniu komisarz UE ds. sprawiedliwości Viviane Reding, cytowana przez BNS.

Podkreśliła jednocześnie, że do przyjęcia nowego unijnego prawa dotyczącego ochrony danych nie jest wymagana jednomyślność w Radzie UE, tylko większość. Wątpliwości, czy uda się przyjąć nowe prawo jeszcze w tym roku wyraziły Niemcy. Berlin wskazał, że może być ono przyjęte w przyszłym roku.

"Mam nadzieję, że ten proces zostanie zakończony a dyrektywa przyjęta w 2014 roku. Niektórzy koledzy w Radzie (UE) chcą ukończyć i przyjąć to w tym roku. Myślę, że może to być problematyczne, bo jest dużo zamian i poprawek, dlatego myślę, że będzie to 2014 rok" - powiedziała po spotkaniu niemiecka minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger

Komisja Europejska zaproponowała reformę unijnych przepisów o ochronie danych z 1995 roku w styczniu roku 2012. Przedstawiła projekty rozporządzenia określającego ogólne, unijne ramy ochrony danych oraz dyrektywy w sprawie ochrony danych osobowych przetwarzanych m.in. na potrzeby śledztw. Od tamtej pory prace nad projektem przeciągają się m.in. odłożono na październik głosowanie w wiodącej w tej sprawie komisji PE. Jednak kwestia ta stała się teraz gorąca przez aferę wokół domniemanego szpiegowania instytucji i stron internetowych przez USA.

Przed wileńskim spotkaniem o zajęcie się kwestią ochrony danych w związku z tą aferą apelowały Niemcy i Francja. Także litewski minister sprawiedliwości Juozas Bernatonis powiedział, że ostatnie wydarzenia powinny przyspieszyć prace nad unijnymi zasadami ochrony danych. Zapewnił, że sprawa ta jest jednym z głównych priorytetów litewskiej prezydencji w obszarze sprawiedliwości.