Posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz poinformowała, że wraz z senatorem Krzysztofem Kwiatkowskim oraz posłem Tomaszem Zimochem zawiadomiła prokuraturę, że KRS w swoich uchwałach podżega funkcjonariuszy publicznych do niewykonania wyroków ETPCz i popełniania przestępstw. Działają na szkodę interesu publicznego, polskich obywateli i Skarbu Państwa.

 

Polemika z doniesieniem do prokuratury

Na stronie internetowej KRS ukazał się komunikat: Rada przyjęła stanowisko dotyczące rozstrzygnięcia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce z 23 listopada br. Krajowa Rada Sądownictwa stwierdziła, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie ma kompetencji do samodzielnego kreowania norm dotyczących procedury nominacyjnej sędziów sądów krajowych, co stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 10 marca 2022 r. Orzeczenia TK, zgodnie z Konstytucją, są ostateczne.

CzytajStrasburg: Izba Kontroli SN wadliwie powołana, Wałęsa wygrywa raz jeszcze

W odpowiedzi przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka wyjaśniała w piątek, 8 grudnia br. , że sytuacja w Radzie jest skomplikowana. Rada wydała opinię w sprawie wyroku Wałęsa przeciwko Polsce z 23 listopada br., który zapadł w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.

- Jest to tylko opinia Krajowej Rady Sądownictwa w kwestiach istotnych dla funkcjonowania sądownictwa, bo dotyczy niezawisłości sędziów – wyjaśniała sędzia Pawełczyk-Woicka.- Rada przytoczyła tylko fragment uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego opublikowanego w Dzienniku Ustaw, który stanowi, że art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka rozumiany w ten sposób, że jakikolkwiek inny organ międzynarodowy ma wpływ na ukształtowanie struktury nominacyjnej sędziów jest niezgodny z polską Konstytucją. A także traktatem, który podpisaliśmy – dodała przewodnicząca.

Nieusuwalność sędziów

Drugim aspektem sprawy jest fakt, że we wspomnianym orzeczeniu Strasburga nie brał udziału sędzia polski. W związku z tym w opinii KRS pojawił się przykład węgierski, w którym powołano sędziego przez rząd Węgier. Ponadto posłanka Gasiuk-Pihowicz podała sprawę Rosji, jako przykład łamania prawa, po wybuchu wojny na Ukrainie, a Federacja Rosyjska została wyklucza z Rady Europy. Zdaniem przewodniczącej KRS to przykład nieadekwatny do polskiej sytuacji. Co więcej – posłanka Gasiuk-Pichowicz brała udział w głosowaniach powołujących sędziów na stanowiska w sądach rejonowych. I głosowała za powołaniami.

Jeśli chodzi o prawno-karny aspekt tego zagadnienia to nie wyobrażam sobie, aby uznać za przestępstwo działania, które mieszczą się w kompetencji danego organupowiedział sędzia Stanisław Zdun, wiceprzewodniczący KRS. – Niewątpliwie Krajowa Rada Sądownictwa ma prawo, a czasami obowiązek, wydawać oświadczenia dotyczące niezawisłości sędziowskiej. W tym wypadku chodziło o kwestie kluczowe tj. nieusuwalności sędziów – dodał.