Polski rząd wniósł już do Sejmu projekt ustawy pozwalającej prezydentowi ratyfikować dokument. Wejdzie on w życie po przyjęciu go przez wszystkie 47 państw członkowskich Rady Europy – czyli najprawdopodobniej za 2–3 lata.
Jak wskazano w uzasadnieniu, zmiany spowodowane są koniecznością przyspieszenia prac trybunału. Obecnie na rozpatrzenie oczekuje ok. 70 tys. spraw. Stąd też przewidziano m.in. skrócenie sześciomiesięcznego terminu na wniesienie skargi indywidualnej – do czterech miesięcy.
– To nie problem. Bez większego kłopotu da się przygotować wniosek w krótszym terminie – mówi prof. Ireneusz Kamiński, sędzia ad hoc ETPC i ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Zniesiono również możliwość sprzeciwienia się decyzji Izby Trybunału o przekazaniu sprawy Wielkiej Izbie. Ta zmiana także nie powinna faktycznie uderzyć w skarżących, ponieważ do tej pory z prawa do złożenia sprzeciwu niemal nikt nie korzystał.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Czytaj także: Strasburg: zaostrzone kryteria dopuszczalności skargi do Trybunału już obowiązują>>>