Skargę do Trybunału wniósł Australijczyk, który w latach 1990-tych był korespondentem australijskiej gazety w Turcji. Skarżący pracował w Turcji także w księgarni chrześcijańskiej i był zaangażowany w działalność miejscowej społeczności chrześcijan. W czerwcu 1997 r. turecka telewizja wyemitowała program dokumentalny na temat "zagranicznych handlarzy religią": w materiale tym pokazano wyraźnie skarżącego w czasie spotkania z osobami, które "chciały się dowiedzieć czegoś więcej o Chrystusie". Spotkanie zostało zarejestrowane przy pomocy ukrytej kamery, a emisja programu w telewizji skutkowała wniesieniem przeciwko skarżącemu oskarżenia o obrazę Boga i Islamu (skarżący został ostatecznie uniewinniony). Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż opublikowanie jego wizerunku, bez jego zgody, w materialne zarejestrowanym ukrytą kamerą, wraz z uwłaczającym jego godności komentarzem, stanowiło naruszenie jego prawa do poszanowania życia prywatnego z art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka.
Trybunał przyznał skarżącemu rację i stwierdził naruszenie art. 8 Konwencji. Trybunał wskazał, iż takie metody jak filmowanie ukrytą kamerą co do zasady mają charakter bardzo inwazyjny i muszą być stosowane z dużą ostrożnością. W niektórych przypadkach korzystanie z ukrytej kamery jest konieczne, kiedy dziennikarz nie może zdobyć ważnego materiału w inny sposób. Korzystanie z tego narzędzia musi jednakże odbywać się w zgodzie z zasadami etyki dziennikarskiej i podlega ograniczeniom.
Mariusz Jagielski
Prawo do ochrony danych osobowych. Standardy europejskie>>>
Trybunał zbadał omawianą sprawę w kontekście konfliktu pomiędzy dwoma prawami podstawowymi, to jest pomiędzy prawem do dziennikarskiej wolności wypowiedzi a prawem skarżącego do poszanowania jego prywatności. Trybunał wskazał, że skarżący nie był osobą publiczną i w żaden sposób nie szukał upublicznienia swojego wizerunku. Skarżący sądził jedynie, że spotyka się z grupą osób zainteresowanych chrześcijaństwem, i nie mógł przypuszczać, że narazi się w ten sposób na ogromną krytykę, a nawet na postępowanie karne. Nic nie wskazuje na to, by wyemitowanie nagrania bez zamazania twarzy skarżącego mogło przyczynić się do debaty prowadzonej w ważnym interesie publicznym. Brak było w omawianej sprawie jakichkolwiek ważnych przesłanek interesu powszechnego, które przemawiałyby za ujawnieniem wizerunku skarżącego - osoby prywatnej, która nie szukała rozgłosu i sądziła, że bierze udział w prywatnym spotkaniu na tematy wiary odbywającym się z inicjatywy jej rozmówców.
Władze tureckie nie zachowały zatem w omawianej sprawie sprawiedliwej równowagi pomiędzy interesami skarżącego a interesami dziennikarzy. Skarżący został pozbawiony prawa i możliwości skutecznej ochrony swojej prywatności, bez ważnego interesu publicznego. Miało tym samym miejsce naruszenie jego prawa do poszanowania życia prywatnego, a co za tym idzie art. 10 Konwencji o prawach człowieka.
Bremner przeciwko Turcji - wyrok ETPC z 13 października 2015 r., skarga nr 37428/06.