Batalia od "urzędówki" trwa od dłuższego czasu. Zdaniem adwokatów stawki za pomoc prawną z urzędu są nie tylko niskie, ale i niesprawiedliwe. Wielu z nich domaga się więc, by sądy przyznawały im wynagrodzenie zgodnie ze stawkami dla pełnomocników z wyboru. W tym zakresie trwa m.in. akcja Stowarzyszenia Adwokackiego Defensor Iuris pod hasłem "G(Ł)ODNA URZĘDÓWKA". To ono przygotowało wnioski o przyznawanie adwokatom wynagrodzeń zgodnie ze stawkami dla pełnomocników i obrońców z wyboru, które można kierować w sprawach cywilnych i karnych. Ich podstawą ma być orzeczenie TK na kanwie sprawy dotyczącej - co ważne - poprzednio obowiązującego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku, w sprawie nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej przez adwokatów z urzędu.

Trybunał uznał wówczas, że różnicowanie wynagrodzenia pełnomocników procesowych (tj. obniżenie pełnomocnikom z urzędu o połowę wynagrodzenia, które otrzymaliby, gdyby występowali w sprawie jako pełnomocnicy z wyboru) nie ma konstytucyjnego uzasadnienia. I część sądów to uwzględnia, dokonując rozproszonej kontroli konstytucyjności obowiązującego rozporządzenia. Ale nie wszystkie.  

LINIA ORZECZNICZA w LEX: Zwrot wydatków ponoszonych przez pełnomocnika z urzędu oraz przez stronę >

Czytaj: Niegodne urzędówki? W większości izb adwokat może się już wypisać z listy>>

"Urzędówki" w sprawach karnych niezgodne z Konstytucją

We wtorek, 20 grudnia, Trybunał Konstytucyjny zajął się aktualnym rozporządzeniem w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, a konkretnie konstytucyjnością par. 17 dotyczącego opłaty w procesie karnym i w sprawach o wykroczenia. Chodzi o opłatę w sprawie objętej śledztwem - która wynosi 300 zł, za obronę przed sądem rejonowym w postępowaniu zwyczajnym lub przed wojskowym sądem garnizonowym - 420 zł i par. 4 ust. 2, zgodnie z którym ustalenie stawek w wysokości wyższej, a nieprzekraczającej 150 proc. tych określonych w rozporządzeniu może nastąpić z uwzględnieniem m.in. :

  • nakładu pracy adwokata, w szczególności czasu poświęconego na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczby stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjętych w sprawie, w tym czynności podjętych w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu;
  • wartości przedmiotu sprawy;
  • wkładu adwokata w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych, jak również do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia istotnych zagadnień prawnych budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie;
  • stopnia zawiłości sprawy, w szczególności trybu i czasu prowadzenia sprawy, obszerności zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego lub biegłych sądowych, dowodu z zeznań świadków, dowodu z dokumentów o znacznym stopniu skomplikowania i obszerności.

Czytaj w LEX: Orzekanie o kosztach za pomoc prawną z urzędu po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 23.04.2020 r., SK 66/19 >>>

W tej skardze wskazano, że kwestionowana norma prawna narusza m.in. art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji, bowiem nie chroni praw majątkowych - w postaci prawa do wynagrodzenia za pracę - adwokata powołanego z urzędu, który otrzymuje wyłącznie część wynagrodzenia adwokata ustanowionego z wyboru. - Konstytucja w art. 64 ust. 2 wprowadziła wprost prawo do równej ochrony dla wszystkich - praw majątkowych, do których niewątpliwie należy prawo do wynagrodzenia za usługi świadczone przez adwokata powołanego z urzędu. Należy pamiętać, że wypłacona przez Skarb Państwa kwota wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu, nie stanowi faktycznie jeszcze jego wynagrodzenia, bowiem od tej kwoty płaci dodatkowo ZUS, podatek dochodowy oraz wszelkie inne koszty utrzymania Kancelarii oraz koszty w toku procesu na prawidłowe jego prowadzenie - wskazano. Autorzy podnoszą też niezgodne z zasadami sprawiedliwości społecznej traktowaniu adwokata ustanowionego z urzędu i przyznanie mu wynagrodzenia na poziomie znacznie niższym niż za analogiczną pracę wykonaną przez adwokata na rzecz strony, która ustanowiłaby adwokata z wyboru. 

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dotyczące stawek dla adwokatów z urzędu za sprawy karne i o wykroczenia, w zakresie w jakim są one niższe od stawek w tych samych sprawach dla obrońców "z wyboru" są niezgodne z Konstytucją. 

W Trybunale jest jeszcze jedna sprawa, do której swoje stanowisko chce przedstawić Naczelna Rada Adwokacka. Uchwałę w tej sprawie przyjęła na ostatnim prezydium podkreślając znaczenie problemu. Chodzi o stawki "urzędówek" zależne od wartości przedmiotu sporu.

Czytaj: Adwokaci wypisują się z urzędówek, bo stawki są za niskie >>

Czytaj w LEX: Usługi prawnicze – opodatkowanie VAT >>>

Ważny kierunek, TK potwierdza bezprawie

- Myślę, że dzisiejsza decyzja TK to bardzo dobry kierunek i mam nadzieję, że to orzeczenie przetnie spekulacje, które były nadal w środowisku sędziowskim w zakresie tego, że niekonstytucyjność - wskazywana już poprzednio przez TK - nie odnosi się do obecnego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości. My podnosiliśmy od dłuższego czasu, że problemem i niekonstytucyjne jest samo zróżnicowanie stawek za świadczenia pomocy prawnej z urzędu i dla obrońcy z wyboru. I w mojej ocenie TK, niezależnie od jego umocowania i składu potwierdził, że jest to bezprawiem. Przy czym problemów konstytucyjnych z "urzędówkami" jest więcej, ale jest szansa, że sądy nie będą już wskazywać, że nie ma podstaw do takiej a nie innej interpretacji - mówi Prawo.pl adwokat Filip Tohl, członek Stowarzyszenia Adwokackiego "Defensor Iuris".

Dodaje, że w ostatnim czasie spotykał się z orzeczenia sądów, które nie tylko wskazywały, że poprzedni wyrok TK odnosił się do poprzedniego rozporządzenia MS, ale że chodziło o stawki w sprawach cywilnych. - No to teraz mamy orzeczenie TK dotyczące stawek w sprawach karnych i wykroczeniach, i na podstawie obecnego rozporządzenia. Mam nadzieję, że to przetnie wątpliwości - dodaje. - Ja uważam, że MS ma obowiązek wprowadzenia zmian, co więcej miało taki obowiązek w związku z poprzednim wyrokiem TK z 2020 r., tylko nie wierzę w to, że ukształtuje stawki "urzędówek" tak jak powinno to wyglądać, zgodnie z Konstytucją. Bardziej spodziewam się, że obetnie stawki z wyboru do stawek z urzędu - dodaje.

Ministerstwo Sprawiedliwości wątpliwości nie ma 

Swoje stanowisko do rozpatrywanej sprawy przedstawiło Ministerstwo Sprawiedliwości. Podkreśla w nim odmienność sytuacji udzielania pomocy prawnej z urzędu i z wyboru, i powołuje się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 11 stycznia 2005 r. Trybunał stwierdził wówczas, że „podmioty korzystające z obrony z wyboru oraz z obrony z urzędu należą do odrębnych kategorii, zarówno ze względu na sposób powołania obrońców (z jednej strony konieczność zapewnienia obrony osobom, które nie są w stanie ponieść jej kosztów, z drugiej lepiej sytuowani, którzy mają możliwość skorzystania z pomocy obrońcy z wyboru), jak i ze względu na ich dalsze funkcjonowanie w postępowaniu (por. art. 84, art. 85 par. 2 oraz art. 378 k.p.k. z 1997 r. regulujące odpowiednio obowiązki obrońcy z urzędu, zasady zwolnienia obrońcy z urzędu z pełnienia obowiązków, sytuacji, w których sąd przyznaje oskarżonemu obrońcę z urzędu, aby nie był pozbawiony prawa do obrony).  

 

W ocenie MS to orzeczenie sformułowane m.in. na gruncie art. 42 ust. 2 Konstytucji, który - jak wskazuje - istotnie daje czytelną podstawę do wprowadzenia pewnego rozróżnienia na odrębne kategorie (obrońców z wyboru i obrońców z urzędu), stanowiąc, że każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ,,może ( .. ) wybrać obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu".  - Rozróżnienie to dotyczy wyłącznie postępowania karnego. Nie oznacza to wszakże, iż, mimo braku - na poziomie konstytucyjnym - podobnej dystynkcji pomiędzy pełnomocnikami z wyboru a pełnomocnikami z urzędu w postępowaniu cywilnym, nie jest możliwe zróżnicowanie sytuacji owych pełnomocników w aspekcie zasad ich wynagradzania, w zależności od tego, czy płatnikiem wynagrodzenia jest strona lub uczestnik postępowania (klient pełnomocnika), czy Skarb Państwa, czyniący to w zastępstwie strony (uczestnika) postępowania, korzystającego z pomocy prawnej z urzędu - czytamy w stanowisku MS.

Ministerstwo zaznacza również, że opłaty za udzieloną pomoc prawną z urzędu są "tylko jednym z elementów wynagrodzenia adwokata". - Podstawą ustalania opłat za czynności adwokackie pozostaje umowa z klientem, a jedynie w zakresie ustalania kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz opłat za czynności adwokackie przed organami wymiaru sprawiedliwości, stanowiących podstawę zasądzenia przez sądy kosztów zastępstwa prawnego, przepisy rozporządzeń wprowadzają ograniczenia, co nie jest jednak równoznaczne z ograniczeniami wynagrodzenia adwokata jako takiego - zaznacza przywołując kolejny wyrok TK tym razem z 29 sierpnia 2006 r.

Resort dodaje, że określone w rozporządzeniu zasady ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu, sposób określania tych kosztów oraz maksymalna wysokość opłat za udzieloną pomoc starają się uwzględniać zarówno interes osób wykonujących zawód adwokata lub radcy prawnego, jak również interes obywateli. - Należy mieć bowiem na względzie, że rozwiązania te nie tylko muszą uwzględniać adekwatność wynagrodzenia pełnomocnika do jakości i ilości jego pracy, lecz również powinny brać pod uwagę możliwości majątkowe społeczeństwa oraz interes społeczny - zaznaczono. I dodano, że uwzględnienie przy konstruowaniu systemu zasad ustalania opłat za czynności adwokatów tylko jednego z tych aspektów mogłoby skutkować ograniczeniem możliwości korzystania z profesjonalnego pełnomocnika procesowego, a tym samym redukować zakres ochrony prawnej społeczeństwa.