Fakt ten można interpretować na dwa sposoby. Można argumentować, że skoro zagadnienie jawności zewnętrznej posiedzeń nie zostało jasno określone w ustawie, to brak jest podstaw prawnych do ich prowadzenia z udziałem publiczności. Gdyby bowiem ustawodawca chciał upublicznienia posiedzeń, to uczyniłby poprzez zamieszczenie stosownego przepisu w kodeksie, tak jak to się stało w przypadku rozprawy. Z drugiej strony, można również przyjąć, iż z uwagi na brak stosownej regulacji, do procedowania na posiedzeniu powinno się stosować odpowiednio przepisy odnoszące się do jawności rozprawy sądowej, co skutkowałoby wnioskiem, że posiedzenia powinny być co do zasady jawne. Pierwszy pogląd można podważyć odwołując się do art. 45 Konstytucji, który gwarantuje jawność rozpatrzenia sprawy sądowej, niezależnie od tego czy jest ona rozstrzygana na rozprawie czy na posiedzeniu. Z kolei drugi sposób interpretacji można poddać w wątpliwość argumentując, że gdyby ustawodawca chciał odpowiedniego stosowania przepisów regulujących jawność rozprawy - zamieściłby w kodeksie taką dyspozycję, ponieważ tak właśnie postąpił w innych przypadkach. Każdy z tych poglądów ma swoich zwolenników i przeciwników, co skutkuje odmiennym podejściem do tej kwestii nie tylko w doktrynie, ale i w orzecznictwie sądów. Dlatego też Prezes Sądu Najwyższego uznał za konieczne ujednolicenie tej praktyki, poprzez rozstrzygnięcie tego zagadnienia w drodze orzeczenia powiększonego składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego.
Ponieważ oba wymienione wyżej poglądy można podważyć, Prezes Sądu Najwyższego w swoim wniosku sugeruje przyjęcie, iż tylko niektóre posiedzenia są jawne zewnętrznie. Zdaniem wnioskodawcy, dostępne dla publiczności, powinny być te posiedzenia, których przedmiotem jest kwestia odpowiedzialności karnej sprawcy za zarzucany mu czyn lub kwestia dopuszczalności procesu, czyli np. posiedzenia dotyczące: umorzenia postępowania, skazania bez rozprawy, wniosku o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności karnej w trybie art. 474a k.p.k., czy też wniosku państwa obcego o wydanie osoby ściganej. Równocześnie Prezes SN sugeruje możliwość wyłączenia jawności w przypadku większości posiedzeń prowadzonych w toku postępowania apelacyjnego i kasacyjnego, gdyż w tych przypadkach często przedmiotem rozstrzygnięcia są kwestie prawne, a nie faktyczne.
Na marginesie należy zauważyć, że kwestia dostępu publiczności do posiedzeń sądowych stanowi również przedmiot prac legislacyjnych. W przygotowanym przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego i niektórych innych ustaw przewiduje się dodanie do k.p.k. przepisu, zgodnie z którym co do zasady posiedzenia będą niejawne.

Opracowanie: Eliza Wasińska,
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line