Problem powstał w Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Jedność" w Bydgoszczy, w której rozróżniono osoby na płacące za ciepło według wskazań urządzeń zainstalowanych na kaloryferach i te bez liczników. Były one inaczej rozliczane za zużycie ciepła. Osoby nie posiadające liczników miały naliczone opłaty według średniej, według wskaźnika. W latach 2005-2010 wskaźnik ten podniesiono z 2 do 3,0 i 2,5. Powstała więc znaczna dysproporcja między opłatami za ciepło dwóch grup spółdzielców, mimo, że nie zużywali więcej ciepła, to płacili więcej.
Wobec tego jedna z osób wystąpiła o zwrot nadpłaty. Wygrała tę sprawę w sądzie, a część członków spółdzielni poszła w jej ślady i także złożyła pozwy. Sąd I instancji uwzględnił żądanie dziewięciu powodów na sumę ok. 18 tys. zł. Sąd oparł się na przepisie mówiącym, że członkowie spółdzielni, osoby nie będące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, oraz właściciele nie będący członkami spółdzielni mogą kwestionować zasadność zmiany wysokości opłat bezpośrednio na drodze sądowej ( art. 4 ust. 8 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych).
Spółdzielnia złożyła apelację i Sąd Apelacyjny powziął wątpliwość, która sformułował w pytaniu do Sądu Najwyższego: czy członek spółdzielni lub osoba posiadająca spółdzielcze własnościowe prawa do lokali , która uiściła należność na rzecz spółdzielni bez zakwestionowania jej wysokości, może następnie już po uiszczeniu ,w procesie wytoczonym spółdzielni o zwrot uiszczonej kwoty z tytułu nienależnego świadczenia, kwestionować w tym procesie zasadność zmiany wysokości opłaty ?
Sąd Najwyższy 11 września br. podjął uchwałę, zgodnie z którą osoby wskazane w art. 4 ust. 8 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, a więc członek spółdzielni lub osoba posiadająca spółdzielcze własnościowe prawa do lokali , która uiściła należność na rzecz spółdzielni może dochodzić zwrotu nadpłaconej kwoty z tytułu nienależnego świadczenia.
Sygnatura akt III CZP 58/14, uchwała 3 sędziów z 11 września 2014 r.