Z informacji wynika, że uchwały Kolegium SN w tej sprawie zapadły we wtorek. Pierwsza z nich dotyczy podejrzenia popełnienia przez sędzię Manowską przewinienia służbowego, polegającego na pełnieniu funkcji dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, pomimo sprzeciwu wyrażonego przez I prezes Sądu Najwyższego.  
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym I prezes SN pisemnie informuje sędziego o sprzeciwie, jeżeli "uzna, że podjęcie albo kontynuowanie zatrudnienia lub innego zajęcia będzie utrudniało pełnienie obowiązków, uchybiało godności urzędu sędziego SN lub podważało zaufanie do jego bezstronności lub niezawisłości".

Czytaj: Nowa sędzia SN ma nadal delegację do kierowania KSSP>>

Małgorzata Manowska wcześniej byłą sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie i od 2016 roku dyrektore Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Tę ostatnią funkcję pełniła na zasadzie delegowania sędziego przez ministra. Jak mówiła serwisowi Prawo.pl gdy problem pojawił się po raz pierwszy, minister ma prawo do delegowania sędziów do pracy w wybranych jednostkach administracji państwowej, jednak podkreślał, że nie jest to taka sama delegacja jak do Ministerstwa Sprawiedliwości, MSZ czy Prokuratury Krajowej. - Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury podlega wprawdzie ministrowi sprawiedliwości, ale jest jednostką odrębną i działającą na podstawie odrębnej ustawy - mówiła prof. Manowska. I przekonywała, że mimo powołania do SN mogła funkcję dyrektora KSSiP nadal pełnić.


Druga uchwała dotyczy "czynności wyjaśniających w związku z podejrzeniem popełnienia przewinienia służbowego oraz uchybienia godności urzędu przez sędziego Stępkowskiego w związku z wydanym przez niego 8 marca br. postanowieniem co do istoty sprawy bez dysponowania aktami sprawy". Sędzia wydał postanowienie dotyczące odrzucenia odwołania sędziego Waldemara Żurka od decyzji KRS dotyczącej jego przeniesienia do innego wydziału w sądzie.
Sędzia odwołał się od tej decyzji do Krajowej Rady Sądownictwa, która umorzyła postępowanie w jego sprawie. Żurek wnioskował także o wyłączenie z orzekania w jego sprawie wszystkich sędziów izb Kontroli i Dyscyplinarnej SN. 
Ten wniosek miała rozpatrzyć Izba Cywilna SN i w tej izbie znajdowały się akta sprawy. Tymczasem sędzia Aleksander Stępkowski, który do SN trafił później -  mianowany został przez prezydenta Andrzeja Dudę na sędziego SN 20 lutego br. - i nie był wymieniony we wniosku Żurka, wydał postanowienie o odrzuceniu jego odwołania. 

Więcej: 
Sprzeczne decyzje dwóch izb SN w sprawie sędziego Żurka>>
Sędzia Stępkowski: W sprawie sędziego Żurka była próba opóźniania rozpatrzenia>>