Głównym celem obywatelskiego projektu noweli, złożonego przez Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej "Razem", jest zachęcenie jak największej liczby Polaków do dodatkowego oszczędzania na emerytury w III filarze. Autorzy nowelizacji proponują m.in. odliczenie od dochodu w każdym roku kwoty nieprzekraczającej 4 tys. zł, jeżeli środki te zostaną przeznaczone na własne dobrowolne zabezpieczenie emerytalne podatnika.
Pełnomocnik Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej "Razem" Adam Sankowski podczas pierwszego czytania projektu w Sejmie mówił o poprawkach wniesionych do początkowej wersji projektu, który w Sejmie znajduje się już od 2009 r. Wśród tych poprawek znalazła się kwota, którą można odpisać. Obecnie jest to 4 tys. zł, początkowo było 12 tys. zł.
Dodał, że obecny sposób odliczania, procentowy - uprzywilejowuje osoby najlepiej zarabiające, które mogą odpisać kwotę sięgającą 4 tys. zł, podczas gdy osoby zarabiające mniej nie mają takiej możliwości. "Obecnie z pełnej ulgi skorzystać może tylko niewielka część społeczeństwa, to jest osoby osiągające najwyższe dochody w kraju" - powiedział Sankowski. Dodał, że jest to około 3,06 proc. wszystkich podatników.
"Osoby oszczędzające poprzez IKZE, aby móc w pełni wykorzystać limit ulgi w rozliczeniu za 2012 rok i móc wpłacić na IKZE pełną kwotę 4,08 tys. zł, musiały osiągać miesięczne wynagrodzenie w 2011 r. w wysokości co najmniej 8,39 tys. zł brutto. (...) osoba zarabiająca 1500 zł miesięcznie może odliczyć maksymalnie 720 zł rocznie" - powiedział pełnomocnik komitetu.
W projekcie znalazł się także zapis, że warunkiem możliwości skorzystania z ulgi jest wydłużenie okresu oszczędzania do 67. roku życia, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Sankowski mówił, że konieczne jest wydłużenie okresu oszczędzania, ponieważ im dłużej odkładamy na emeryturę, tym będzie ona wyższa. Szczególnie, że okres pobierania emerytur wydłuża się. Przytoczył dane Głównego Urzędu Statystycznego mówiące o tym, że przewidywana długość życia, uśredniona dla kobiet i mężczyzn, którzy osiągnęli 65. rok życia wynosi 208 miesięcy, czyli ponad 17 lat.
W projekcie znajduje się też zapis, aby jednorazowa wypłata środków zgromadzonych w III filarze była opodatkowana według stawki podatkowej 18 proc. Jeśli dana osoba zdecydowałaby się na dożywotnie, comiesięczne pobieranie świadczeń, wtedy nie powinno być ono opodatkowane.
Przedstawiciel wnioskodawców mówił też, że pod projektem noweli podpisało się ponad 130 tys. osób. "To pokazuje, jak istotna jest konieczność stworzenia nowych regulacji prawnych, umożliwiających godne zabezpieczenie podatników, którzy za kilka, bądź kilkanaście lat osiągną wiek emerytalny" - podkreślił Sankowski.
Posłowie wszystkich klubów zgodzili się, że temat, który porusza projekt noweli, jest niezmiernie ważny z punktu widzenia przyszłych emerytów i powinien być dalej procedowany w komisjach: finansów publicznych oraz polityki społecznej i rodziny.
Posłowie zadawali też pytania, m.in. dotyczące tego, co stanie się z odłożonymi pieniędzmi w przypadku, gdy osoba odkładająca pieniądze w III filarze nie dożyje emerytury. Sankowski odpowiedział, że środki te odziedziczą spadkobiercy.
Zgodnie z przepisami, które weszły w życie 1 stycznia 2012 r., podatnicy w ramach III filaru mogą oszczędzać na emeryturę nie tylko w IKE (Indywidualnych Kontach Emerytalnych), ale także na IKZE (Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego). O ile środki wpłacane do IKE podlegają opodatkowaniu, ale wypłacane z IKE emerytom są zwolnione z podatku, o tyle w przypadku IKZE jest odwrotnie. Od podstawy opodatkowania będzie można odliczyć wpłaty na IKZE, ale wypłata będzie opodatkowana. (pap)