Wiceminister Rafał Baniak podczas debaty 25 marca br. w siedzibie Konfederacji Pracodawców Polskich poinformował, że projektowane zmiany koncentrują się przede wszystkim na dereglamentacji. – Chcemy uchylić bądź zmienić na mniej uciążliwą formę uzyskiwania zezwoleń i licencji – powiedział. Wyjaśnił, że resort chce także ograniczyć uznaniowość organów administracji publicznej przy wyrażaniu zgody na podejmowanie reglamentowanych form działalności gospodarczej. Dotyczy to np. rejestrów związanych z produkcją alkoholu oraz opłat, które towarzyszyły wpisom do tych rejestrów. – Były to kwoty od 1 tys. do 11 tys. złotych – podkreślił.
Kolejne zaproponowane zmiany mają charakter deregulacyjny. – Dążymy do ułatwienia dostępu do niektórych zawodów oraz ograniczenia sprawozdawczości – zapewnił podsekretarz stanu w MG. Dodał, że istotnym elementem projektu jest zamiana obowiązku składania zaświadczeń na prawo do składania oświadczeń. – Dzięki temu powinno wzrosnąć wzajemne zaufanie przedsiębiorców, obywateli i urzędów – argumentował.
– Naszą intencją jest też łagodzenie sankcji karnych w prowadzeniu działalności gospodarczej – podkreślił wiceszef MG. W zakresie przestrzegania przepisów dotyczących ochrony danych osobowych eksperci resortu zaproponowali utrzymanie jedynie kary grzywny bez kary więzienia. – Chcemy doprecyzować przesłanki odpowiedzialności karnej oraz zwiększyć czytelność poszczególnych przepisów – zadeklarował wiceminister Baniak.
Resort gospodarki planuje również usprawnić procedurę oraz uprościć formalności dotyczące jednego okienka. Zaproponowane w projekcie przepisy mają doprowadzić także do zmniejszenia kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, np. zniesienie opłaty w wysokości 616 zł za wpis do rejestru działalności regulowanej za prowadzenie pracowni psychologicznej.

Przygotowaną przez Ministerstwo Gospodarki kolejną wersję projektu tzw. ustawy deregulacyjnej otrzymały do konsultacji m.in. organizacje pracodawców. PKPP Lewiatan już ogłosiła swoje wstępne uwagi, wskazując m.in. że w  porównaniu z projektem z 12 października 2009 r., Ministerstwo usunęło z niego bez podania przyczyn w uzasadnieniu wiele z proponowanych wcześniej zmian w ustawach m.in.: Prawo spółdzielcze, ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, ustawy o grach i zakładach wzajemnych, ustawa o narodowym zasobie archiwalnym.
Autorzy opinii przypominają, że celem projektu deregulacyjnego jest ograniczenie jak największej liczby barier administracyjnych dla przedsiębiorców i obywateli. Projekt ustawy w wersji pierwotnej składał się z kilkudziesięciu nowelizacji różnych przepisów prawa np.: CIT, PIT, VAT, Prawo spółdzielcze, koszty sądowe, kodeks spółek handlowych, ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, ustawa o wychowaniu w trzeźwości, prawo upadłościowe i naprawcze, o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych itd. Proponowane w nim zmiany dotyczyły obszarów, w których zidentyfikowano na przestrzeni ostatnich lat liczne bariery i były odpowiedzią Ministerstwa Gospodarki na postulaty i potrzeby biznesu.
Stwierdzają jednak, że niestety w marcowej wersja projektu w porównaniu z projektem październikowym Ministerstwo Gospodarki usunęło bez podania przyczyn w uzasadnieniu do projektu wiele z proponowanych wcześniej zmian w wielu ustawach, m.in.: Prawo spółdzielcze, ustawy o narodowym zasobie archiwalnym, ustawy o wliczaniu okresów pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym do pracowniczego stażu pracy, ustawy o grach i zakładach wzajemnych, ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu Cywilnego, ustawy Prawo farmaceutyczne, ustawy Prawo dewizowe, ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, ustawy o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących cywilnym niewidomym ofiarom działań wojennych.
Jako przykład niekorzystnych zmian można wskazać usunięcie z projektu nowelizacji ustawy Prawo spółdzielcze. Zmiany proponowane w pierwszej wersji projektu miały charakter systemowy - umożliwiały spółdzielniom pracy swobodne przekształcanie w spółki prawa handlowego. Ich wprowadzenie jest konieczne, gdyż obecnie w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego przekształcenie spółdzielni w spółkę możliwe jest jedynie w drodze likwidacji spółdzielni. Zdaniem podmiotów działających w tej formie stanowi to nadmierne i niepotrzebne utrudnienie dla przedsiębiorców. Dlatego w opinii Lewiatana pozostawienie dotychczasowych rozwiązań prawnych odnośnie spółdzielni pracy bez zmian, oceniamy jako działanie nieracjonalne i nieprzystające do obecnych realiów obrotu gospodarczego.
Zdaniem Lewiatana, kolejna wersja projektu ustawy powinna zawierać szczegółowe zestawienie uwag nadesłanych w procesie konsultacji przez wszystkie zainteresowane projektem strony. Zestawienie uwag powinno zawierać również komentarz Ministerstwa Gospodarki do poszczególnych uwag. To zagwarantowałoby pełną przejrzystość stanowienia nowych przepisów prawa.