- Nowa platforma w pozytywny sposób wstrząśnie rynkiem kapitałowym – mówił podczas seminarium zorganizowanego w przeddzień debiutu Catalyst, Ludwik Sobolewski szef Giełdy Papierów Wartościowych. Jak podkreślał, 30 września nastąpi trzęsienie ziemi, a potem napięcie będzie rosło, ponieważ nowy rynek będzie się rozwijał. Zdaniem Izabeli Olszewskiej z Działu Sieci Biznesowej GPW, Catalyst stratuje w bardzo dobrym momencie. – Wynika to z okoliczności makroekonomicznych. Banki mają swoje ograniczenia związane z uruchamianiem kredytów, a zainteresowane dodatkowymi środkami podmioty – w dostępie do kapitału. Jak podkreśliła, rozwiązaniem w tej sytuacji są obligacje emitowane przez przedsiębiorstwa i samorządy, co dla pojedynczego inwestora oznacza stworzenie dodatkowej, alternatywnej dla bankowej lokaty formę stabilnego inwestowania pieniędzy. 

Według relacji PAP i informacji z GPW, największą - obok promocji samorządu i większej wiarygodności jednostki - zaletą ma być szerszy niż do tej pory dostęp do kapitału i inwestorów. Zdaniem GPW, w związku z faktem, że rynek publiczny obrotu papierami wartościowymi pełni funkcję akumulacji i alokacji kapitału, emisje obligacji wprowadzane na Catalyst będą cieszyć się większym zainteresowaniem nabywców. Większa płynność instrumentów finansowych może ponadto zachęcić do nabywania obligacji komunalnych przez te podmioty, które dotychczas nie nabywały takich papierów. Zwłaszcza, że do tej pory znakomita większość emisji była nabywana przez jeden bank i pozostawała w obrocie niepublicznym.

Tymczasem, typowa emisja obligacji komunalnych wprowadzana na rynek Catalyst ma być emisją akcji na okaziciela (w przeciwieństwie do imiennych), niezabezpieczonych oraz o oprocentowaniu stałym lub zmiennym opartym o stawkę WIBOR. W praktyce stwarza to okazję do zakupu obligacji przez mieszkańców danego samorządu. W odróżnieniu do obecnych rozwiązań, emisja obligacji wprowadzana do obrotu na Catalyst będzie musiała podlegać rejestracji w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Oznacza to, że obligacjom zostanie nadany indywidualny kod. Samorząd będzie musiał także zawrzeć z KDPW umowę jako uczestnik bezpośredni.

Krajowy Depozyt oprócz prowadzenia ewidencji papierów wartościowych, obsługiwać będzie również wykup i wypłatę odsetek. Samo wprowadzenie na Catalyst będzie polegało na uzyskaniu autoryzacji i dopuszczeniu lub wprowadzeniu obligacji do obrotu zorganizowanego. Przyznanie autoryzacji Catalyst nastąpi na podstawie wniosku składanego do Giełdy w odniesieniu do każdej emisji obligacji.

Procedura wprowadzenia obligacji na Catalyst będzie wiązała się także z kosztami: stałymi - nie uzależnionymi od wielkości emisji oraz zmiennymi – uzależnionymi od wielkości emisji. Najistotniejsze opłaty to: opłata dla KDPW za uczestnictwo w Depozycie, opłata dla KDPW z tytułu rejestracji papierów wartościowych, opłata z tytułu wypłaty odsetek lub wykupu obligacji, oraz opłata dla GPW/BondSpot za wprowadzenie do obrotu obligacji.  W roku 2009 r. GPW nie będzie pobierała opłat za wprowadzenie do obrotu, w 2010 r. opłaty te będą niższe o połowę.

(Źródło: PAP/GPW/KW)