Problem dotyczył konkursu na stanowiska sędziowskie w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie, który został ogłoszony w obwieszczeniu prezesa NSA z 7 sierpnia 2020 r. Chodziło o obsadzenie czterech stanowisk. A czwarte miejsce z równą liczba głosów członków KRS zajęły cztery osoby.

W pierwszej turze na trzy pierwsze stanowiska oddano kolejno - po 17, 13 i 12 oddanych głosów. Po 11 głosów otrzymały osoby ubiegające się o czwarte miejsce.

Walka o czwarte miejsce w WSA

Odwołanie od uchwały KRS z 25 marca 2021 r. do Sądu Najwyższego złożyła sędzia Aneta Wirkowska, kwestionując wybór drugiego i trzeciego miejsca. Sporny był wniosek Rady do prezydenta o powołanie na urząd sędziego. Dwie sędzie z tego konkursu od 2021 roku są już sędziami, a pozostali uczestnicy-kandydaci Jacek Mrozek i Andrzej Nogala czekają na wybór.

Czytaj też: NRA chce wstrzymania wyboru sędziów - członków KRS>>

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w składzie trzech sędziów przedstawiła  zagadnienie prawne rozszerzonemu składowi: Czy w wypadku, gdy w głosowaniu uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie przedstawienia Prezydentowi RP wniosku o powołanie do pełnienia urzędu sędziego dwóch lub więcej kandydatów otrzymało równą, bezwzględną większość głosów, a uznanie wszystkich kandydatów za wybranych spowodowałoby przekroczenie liczby wolnych stanowisk sędziowskich, przewidzianych w danym postępowaniu nominacyjnym, dopuszczalne jest w stosunku do tych kandydatów przeprowadzenie ponownego głosowania? 

A także czy możliwe jest uznanie za wybranych tylko tych kandydatów, którzy w tym głosowaniu uzyskali kolejno najwięcej głosów?

Pytanie nie związane z zarzutami

Izba kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN postanowiła odmówić podjęcia  uchwały. Jak uzasadniała sędzia sprawozdawca Maria Szczepaniec, w świetle art. 82 par. 1 ustawy o Sądzie Najwyższym skierowanie pytania było dopuszczalne, ale jego zakres zawężony jest do przepisów będących podstawą zaskarżenia. W tym wypadku przekroczono zakres kognicji.

SN przyznał, że jest to istotny problem prawny, więc można zadać pytanie abstrakcyjne. - Sprawa wydaje się być korzystna dla kandydatów, których kandydatury zaskarżono. Skład trójkowy Izby Kontroli Nadzwyczajnej teraz będzie mógł wrócić do rozpoznawania meritum skargi - wyjaśnia uczestnik postępowania Jacek Mrozek. - Według mnie członkowie KRS mogą ponownie głosować nad kandydaturami na stanowiska sędziowskie, jeśli liczba oddanych głosów była jednakowa. Ta praktyka się sprawdzała.

Prokuratura Krajowa uważa, że Rada powinna przedstawić prezydentowi do nominacji jednego kandydata na jedno stanowisko, a nie jak to bywało w przeszłości dwóch kandydatów na jedno stanowisko. W tej sytuacji prezydent zwrócił wnioski Krajowej Radzie Sądownictwa do ponownego głosowania. Ustawa mówi, że prezydent mianuje na wniosek, a nie na wnioski sędziów na konkretne stanowiska.

Sygnatura akt I NZP 1/22, uchwała 7 sędziów Izby kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN z 17 stycznia 2023 r.