Minister w kancelarii premiera Michał Boni, podsumowując spotkanie z szefami OFE, wymienił dziesięć działań, nad którymi powinien dalej pracować rząd w sprawie systemu emerytalnego. Chodzi o to - jak mówił Boni - by przekonać Polaków, iż rząd działa na rzecz dobra przyszłych emerytów i chce poprawy funkcjonowania OFE, a nie likwidacji tego systemu. Ocenił, że potrzebne są w tym zakresie działania edukacyjne, by społeczeństwo "nie żyło mitami". "Potrzebna jest prawdziwa konkurencyjność między funduszami. Tą konkurencyjnością nie może być substytut konkurencyjności, jakim dzisiaj jest akwizycja. Stąd po naszej stronie chęć zniesienia akwizycji na pewno na rynku wtórnym, a być może docelowo także na rynku pierwotnym" - podkreślił Boni. Dodał, że kluczem do zwiększenia efektywności systemu jest wielofunduszowość, a także różnicowanie portfeli inwestycyjnych w bezpieczny sposób, "z większym używaniem akcji wtedy, kiedy ludzie są młodsi". Minister wyjaśnił, że "przy tej wielofunduszowości potrzebna jest indywidualizacja wyboru". Do przemyślenia jest także system opłat i ewentualna obniżka prowizji OFE. "Musimy stale monitorować ten system, wiedząc, że nigdy on nie będzie doskonały" - dodał Boni. "Dzisiaj trudno stwierdzić, które z tych propozycji mają charakter imperatywu ustawowego. Prawdziwym testem na naszą wiarygodność i gotowość do pracy jest taki typ pracy, który umożliwi wejście w życie tych zmian z dniem 1 stycznia 2011 r." - zapowiedział premier Donald Tusk. "Oczekiwałbym najpóźniej w pierwszej połowie września założeń do projektów ustaw, tak aby w październiku można było je przyjąć na poziomie rządu. To nam da możliwość przegłosowania tego w połowie listopada - jeśli uzyskamy akceptację parlamentu" - zaznaczył szef rządu. (PAP) dol/ bos/ je/ jra/