Z kolei w Parlamentarnym Zespole Przyjaciół Zwierząt na ukończeniu są prace nad poselskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Poseł Paweł Suski (PO) poinformował, że zostanie on złożony w Sejmie prawdopodobnie w najbliższą środę lub w czwartek. Kontrowersje budzi zapis dotyczący zakazu strzelania przez myśliwych do błąkających się, zdziczałych psów i kotów. Suski informował, że zastrzeżenie do niego zgłosiło Ministerstwo Środowiska.
Zakazu strzelania do psów przez myśliwych chce także Koalicja dla Zwierząt. "Obecna ustawa ma już 13 lat i nie rozwiązuje problemu bezdomności zwierząt i ich maltretowania. Niektóre zapisy wypacza - jak możliwość odstrzału zdziczałych zwierząt przez myśliwych " - powiedział w piątek autor projektu Grzegorz Lindenberg. "Chcemy zebrać jak najwięcej podpisów i wtedy złożyć je w Sejmie. Mamy czas do 12 lipca" - dodał. Na stronie internetowej Koalicji poinformowano o zebraniu 102 416 podpisów pod projektem.
Jego kluczowym rozwiązaniem jest powołanie Krajowej Inspekcji ds. Zwierząt z wojewódzkimi oddziałami i inspektorami. Miałaby ona m.in. nadzorować miejsca opieki nad bezdomnymi zwierzętami.
Jak podkreślił Lindenberg, Polska nie podpisała do tej pory Europejskiej Konwencji Ochrony Zwierząt Domowych, która zakłada funkcjonowanie takiej instytucji. Dodał, że w Polsce jedynym organem państwowym zajmującym się zwierzętami jest Państwowa Inspekcja Weterynaryjna. "Ona dba o to, by mięso, przeznaczone na żywność dla ludzi było zdrowe, by zwierzęta przeznaczone na żywność były zdrowe. Inspekcja nie ma ani umiejętności ani ochoty by zajmować się ochroną zwierząt". Ocenił, że gdyby ws. maltretowanych zwierząt interweniował urzędnik państwowy - inspektor ds. zwierząt - miałby dużo większe poważanie wśród organów ścigania. Autorzy projektu chcą też, by gminy opracowywały co roku program walki z bezdomnością zwierząt.
Koalicja chce także m.in. zaostrzenia kar za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem - do trzech lat więzienia (obecnie dwa lata), zakazu strzelania przez myśliwych do psów. Ponadto zabijanie psów i kotów dla żywności, futra lub innego produktu ma być objęte karą grzywny lub ograniczenia wolności do dwóch lat. W projekcie zakazuje się także stałego trzymania zwierząt na uwięzi, utrzymywania dzikich zwierząt w cyrkach.
W projekcie zabroniono też zakładania psom obroży z kolcami, złośliwego straszenia lub drażnienia zwierząt. Zabrania się także pozbawiania kotów wolno żyjących dotychczasowych schronień i dostępu do pożywienia. Ponadto hodowla zwierząt domowych miałaby być opodatkowaną działalnością gospodarczą.
Z kolei projekt poselski zakłada zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (obecnie jest to rok), a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem do trzech lat (obecnie dwa lata). Osoba, która będzie znęcała się nad zwierzęciem, będzie mogła stracić prawo do ich posiadania nawet na 10 lat.
Zakazuje się w nim także trzymania zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godzin albo w sposób powodujący cierpienie. Po wprowadzeniu przepisów, długość uwięzi, na której trzymane będzie zwierzę, nie będzie mogła być mniejsza niż trzy metry.
Zakłada się, że gmina miałaby opracowywać co roku program opieki nad zwierzętami bezdomnymi, obejmujący m.in. zapewnienie im miejsca w schronisku, sezonowe dokarmianie, poszukiwanie dla nich właścicieli, a także sterylizację lub kastrację. W projekcie zakazano sprzedaży zwierząt domowych na targowiskach. W pracach Zespołu Parlamentarnego Przyjaciół Zwierząt uczestniczą przedstawiciele organizacji działających na rzecz zwierząt.(PAP)
Zakazu strzelania do psów przez myśliwych chce także Koalicja dla Zwierząt. "Obecna ustawa ma już 13 lat i nie rozwiązuje problemu bezdomności zwierząt i ich maltretowania. Niektóre zapisy wypacza - jak możliwość odstrzału zdziczałych zwierząt przez myśliwych " - powiedział w piątek autor projektu Grzegorz Lindenberg. "Chcemy zebrać jak najwięcej podpisów i wtedy złożyć je w Sejmie. Mamy czas do 12 lipca" - dodał. Na stronie internetowej Koalicji poinformowano o zebraniu 102 416 podpisów pod projektem.
Jego kluczowym rozwiązaniem jest powołanie Krajowej Inspekcji ds. Zwierząt z wojewódzkimi oddziałami i inspektorami. Miałaby ona m.in. nadzorować miejsca opieki nad bezdomnymi zwierzętami.
Jak podkreślił Lindenberg, Polska nie podpisała do tej pory Europejskiej Konwencji Ochrony Zwierząt Domowych, która zakłada funkcjonowanie takiej instytucji. Dodał, że w Polsce jedynym organem państwowym zajmującym się zwierzętami jest Państwowa Inspekcja Weterynaryjna. "Ona dba o to, by mięso, przeznaczone na żywność dla ludzi było zdrowe, by zwierzęta przeznaczone na żywność były zdrowe. Inspekcja nie ma ani umiejętności ani ochoty by zajmować się ochroną zwierząt". Ocenił, że gdyby ws. maltretowanych zwierząt interweniował urzędnik państwowy - inspektor ds. zwierząt - miałby dużo większe poważanie wśród organów ścigania. Autorzy projektu chcą też, by gminy opracowywały co roku program walki z bezdomnością zwierząt.
Koalicja chce także m.in. zaostrzenia kar za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem - do trzech lat więzienia (obecnie dwa lata), zakazu strzelania przez myśliwych do psów. Ponadto zabijanie psów i kotów dla żywności, futra lub innego produktu ma być objęte karą grzywny lub ograniczenia wolności do dwóch lat. W projekcie zakazuje się także stałego trzymania zwierząt na uwięzi, utrzymywania dzikich zwierząt w cyrkach.
W projekcie zabroniono też zakładania psom obroży z kolcami, złośliwego straszenia lub drażnienia zwierząt. Zabrania się także pozbawiania kotów wolno żyjących dotychczasowych schronień i dostępu do pożywienia. Ponadto hodowla zwierząt domowych miałaby być opodatkowaną działalnością gospodarczą.
Z kolei projekt poselski zakłada zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (obecnie jest to rok), a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem do trzech lat (obecnie dwa lata). Osoba, która będzie znęcała się nad zwierzęciem, będzie mogła stracić prawo do ich posiadania nawet na 10 lat.
Zakazuje się w nim także trzymania zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godzin albo w sposób powodujący cierpienie. Po wprowadzeniu przepisów, długość uwięzi, na której trzymane będzie zwierzę, nie będzie mogła być mniejsza niż trzy metry.
Zakłada się, że gmina miałaby opracowywać co roku program opieki nad zwierzętami bezdomnymi, obejmujący m.in. zapewnienie im miejsca w schronisku, sezonowe dokarmianie, poszukiwanie dla nich właścicieli, a także sterylizację lub kastrację. W projekcie zakazano sprzedaży zwierząt domowych na targowiskach. W pracach Zespołu Parlamentarnego Przyjaciół Zwierząt uczestniczą przedstawiciele organizacji działających na rzecz zwierząt.(PAP)