"W porównaniu do dwóch innych abolicji: w 2003 i 2007 roku, teraz cudzoziemcy przebywający w Polsce będą mogli znacznie łatwiej wykazać, że przebywali tutaj nielegalnie" - powiedziała w poniedziałek PAP rzeczniczka Urzędu ds. Cudzoziemców Ewa Piechota. Ponadto Urząd planuje przeprowadzenie szerokiej kampanii informacyjnej, tak by informacja o możliwości abolicji dotarła do jak najszerszej grupy cudzoziemców. Prawdopodobnie - tak jak w przypadku poprzednich abolicji - wnioski o legalizację pobytu będą składane w imieniu każdego z członków rodziny oddzielnie.
Dotychczas w Polsce abolicją objęto 4,6 tys. osób. W 2003 roku było to 3,5 tys., głównie zza wschodniej granicy; cztery lata później - 1,1 tys., głównie Ormian i Wietnamczyków. Jak powiedziała Piechota, obecnie w Polsce przebywa - według różnych szacunków - od 50 tys. do 500 tys. cudzoziemców. "Nie sposób przewidzieć, ile osób zwróci się o legalizację pobytu" - dodała.
Według założeń ma także zostać przedłużony z dwóch do trzech lat okres, na który cudzoziemiec będzie mógł uzyskać zezwolenie na pobyt czasowy. Propozycje zakładają także, że wniosek o zezwolenie na pobyt czasowy cudzoziemiec będzie mógł złożyć podczas swojego legalnego pobytu w Polsce, w dogodnym dla siebie momencie. Teraz każdy, kto chce przedłużyć pobyt w naszym kraju, musi z takim wnioskiem wystąpić przynajmniej 45 dni przed końcem swojego pobytu.
Planowane są nowe rozwiązania dla cudzoziemców studiujących na polskich uczelniach. Dla nich przewidziano zezwolenie na pobyt czasowy maksymalnie na okres dwóch lat, a nie - jak do tej pory - na rok. Absolwenci polskich uczelni, którzy chcą pracować w Polsce, będą mogli również uzyskać zezwolenie na pobyt czasowy.
Założenia zakładają ponadto przyznawanie jednego zezwolenia - zarówno na pobyt, jak i na pracę. Cudzoziemiec nie będzie też musiał przedstawiać tytułu prawnego do zajmowanego lokalu; wystarczy, że będzie miał w Polsce zapewnione mieszkanie. Planowane jest przyśpieszenie wydawania zezwoleń na pobyt. W tym celu skrócono termin, w którym odpowiednie służby udzielają informacji, czy wjazd i pobyt cudzoziemca może zagrażać m.in. bezpieczeństwu państwa albo porządkowi publicznemu. Dotychczasowy termin 30 dni skrócono o połowę.
Planowane jest także udzielanie dwóch rodzajów zezwoleń na czas nieoznaczony: zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego Wspólnot Europejskich oraz zezwolenie na pobyt stały (np. ma być udzielane ofiarom handlu ludźmi). Zezwolenie na pobyt stały będzie cofane, jeżeli cudzoziemiec weźmie rozwód z obywatelem polskim w ciągu trzech lat od udzielenia tego zezwolenia.
Zaproponowano także zmianę w obszarze konsultacji wizowych. Ograniczono z pięciu do trzech liczbę instytucji, które będą w nich uczestniczyć. Wezmą w nich udział: szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Komendant Główny Straży Granicznej i Komendant Główny Policji. Teraz w konsultacjach bierze udział także szef Agencji Wywiadu oraz minister spraw zagranicznych.(PAP)