Ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. poz. 403) wprowadza zasadę, że termin zapłaty w transakcjach handlowych nie powinien przekraczać 60 dni kalendarzowych. Ustalenie dłuższego terminu możliwe ma być tylko wtedy, gdy nie będzie się to sprzeciwiało społeczno-gospodarczemu celowi umowy i zasadom współżycia społecznego oraz będzie obiektywnie uzasadnione (np. ze względu na właściwość towaru lub usługi). Gdy przesłanki te nie zajdą, ustalenie terminu dłuższego niż 60 dni zostanie potraktowane jako opóźnienie w zapłacie.

Szczególne przepisy regulują stosunki pomiędzy przedsiębiorcami a podmiotami publicznymi. Zasadą będzie, że w takich przypadkach - jeżeli organ publiczny występuje w charakterze dłużnika - termin zapłaty nie będzie przekraczał 30 dni od dnia otrzymania faktury lub rachunku. Wydłużony będzie mógł być jedynie, gdy będzie to uzasadnione właściwością lub szczególnymi elementami danej umowy.

Ustawa zmienia również przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Stanowi, że jeżeli przedsiębiorca spóźni się z zapłatą, wydany przeciwko niemu nakaz zapłaty obejmie także koszty odzyskiwania należności. Ma to złagodzić skutki zwłoki dłużnika, która zwykle przysparza wierzycielowi dodatkowych kosztów. Według nowych przepisów od dnia nabycia przez wierzyciela uprawnienia do odsetek za opóźnienie przysługiwać mu będzie bez wezwania równowartość kwoty 40 euro lub - w przypadku, gdy koszty odzyskiwania należności z tytułu transakcji handlowej przekroczą tę kwotę - wierzycielowi przysługiwać będzie zwrot wszystkich tych kosztów. Swoich roszczeń wierzyciel będzie mógł dochodzić w postępowaniu nakazowym na podstawie dokumentów potwierdzających poniesienie kosztów odzyskiwania należności.