Nowa regulacja ma na celu likwidację problemu nielegalnego handlu ulicznego, stanowiącego coraz większy problem społeczny i gospodarczy
Obecnie pozasklepowa sprzedaż towarów, zwana także sprzedażą targowiskową, może być prowadzona w miejscach do tego wyznaczonych (na targowiskach), przez przedsiębiorców prowadzących działalność handlową lub zatrudnione przez nich osoby; powinna być także w przypadku takiej sprzedaży odprowadzana opłata targowa. Niestety, w całym kraju bardzo powszechne są przypadki nieprzestrzegania wspomnianych przepisów. Rozstawione "na dziko" w miejscach publicznych stoiska i kramy to nie tylko problem sanitarny, zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego czy po prostu czynnik szpecący niejednokrotnie najatrakcyjniejsze turystycznie punkty miast. Bardzo często taki nielegalny handel uliczny to źródło dochodów dla zorganizowanych grup przestępczych, organizujących towar dla takich punktów sprzedaży oraz zatrudniających "na czarno" sprzedawców. Należy także pamiętać o stratach, jakie ponosi budżet państwa wskutek tego, że w przypadku nielegalnego handlu ulicznego nie odprowadza się podatku dochodowego ani podatku od towaru i usług.
Aby zatem umożliwić skuteczniejszą walkę z opisywanym zjawiskiem, projektowana nowelizacja zakłada wprowadzenie do Kodeksu wykroczeń przepisu, który umożliwi ukaranie osoby prowadzącej nielegalny handel uliczny grzywną, a w sytuacji gdy sprawca w przeszłości był już karany za to samo wykroczenie, będzie można także orzec przepadek sprzedawanego nielegalnie towaru, nawet jeśli nie stanowi on własności sprzedawcy.
Przydrożni sprzedawcy grzybów czy jagód nie muszą się jednak obawiać - sprzedaż grzybów, owoców leśnych i płodów rolnych, o ile będzie prowadzona poza granicami administracyjnymi miasta, nie będzie karana.

Eliza Wasińska 
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line