Według informacji IAR, Organizacja Human Rights Watch poinformowała, że szefowie wielu chińskich kancelarii prawnych w ostatnim czasie byli wzywani na rozmowy z przedstawicielami ministerstwa sprawiedliwości. Podczas spotkań ostrzegano ich, że będą musieli stawić czoła konsekwencjom, jeśli przedłużą umowy pracy z prawnikami zaangażowanymi w sprawy z zakresu obrony praw człowieka.

Wśród osób, którym chińskie władze mogą nie przedłużyć licencji na wykonywanie zawodu, jest pekiński adwokat Tang Jitian.Tang zaangażował się w obronę tybetańskiego mnicha, oskarżonego po protestach o nielegalne posiadanie broni. Utrata prawa wykonywania zawodu grozi także adwokatom reprezentującym osoby, które podczas ubiegłorocznego trzęsienia ziemi w Syczuanie straciły dzieci pod gruzami zawalonych budynków szkolnych. Zagraniczne organizacje zauważają, że skuteczniejszą metodą od zastraszania adwokatów w Chinach mogą okazać się odmowy przedłużenia ważności licencji adwokackich.

(Źródło: IAR/KW)