W swojej opinii HFPC stwierdza, że istnieje uzasadniona obawa, że w przypadku wydania Aleksandra Ignatienko do Federacji Rosyjskiej doszłoby do naruszenia jego praw i wolności m.in. poprzez niezapewnienie mu rzetelnego procesu.
HFPC przywołuje raport Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. niezależności sędziów i prawników. Według raportu pomimo, że konstytucja rosyjska przewiduje niezawisłość sędziów, to jednak sami przedstawiciele władzy przyznają, że w Rosji wciąż istnienie praktyka „sprawiedliwości na telefon” lub „sprawiedliwości za pieniądze”.
Fundacja powołuje się również na raport Komitetu Praw Człowieka ONZ, w którym Komitet wyraził niepokój wobec powtarzających się i uzasadnionych doniesień o stosowaniu tortur i innych form okrutnego traktowania w Rosji. Amnesty International wskazuje z kolei, że w 2010 r. powszechne były doniesienia o stosowaniu tortur i znęcaniu się przez funkcjonariuszy państwowych nad zatrzymanymi w celu wydobycia od nich zeznań. Korupcja i zmowa milicjantów, śledczych i prokuratorów są powszechnie postrzegane jako przeszkoda dla podjęcia skutecznych śledztw i oskarżania.

„W związku z tym, zdaniem HFPC, wskazane okoliczności stanowią podstawę do orzeczenia niedopuszczalności wydania określoną w kodeksie postępowania karnego” – czytamy w opinii. Pełna opinia>>>