Autorzy opublikowanego właśnie raportu na ten temat przypominają, że ustawa wprowadzająca ustawę Prawo o prokuraturze z 2016 r. umożliwiła degradację z najwyższych stanowisk prokuratorskich wykwalifikowanych prokuratorów z dużym doświadczeniem zawodowym. Na ich miejsca do prokuratur pod zmienionymi nazwami awansowano prokuratorów często z najniższego szczebla. - Tym sposobem zdegradowano blisko 1/3 prokuratorów byłej Prokuratury Generalnej oraz byłych prokuratur apelacyjnych - czytamy w opracowaniu.

 

Przeniesienie jako kara i ostrzeżenie

Ustawa pozwala też na przenoszenie prokuratorów z najwyższych szczebli prokuratury, głównie z Prokuratury Generalnej do prokuratur niższych szczebli. - Takie zjawisko, zwłaszcza gdy Prokurator Generalny nie kierował się tu względami najwyższego wykwalifikowania kadry i doświadczenia zawodowego, można nazwać degradacją - piszą autorzy opracowania. Jak wskazują, przepisy te pozwalają też na arbitralne przenoszenie prokuratorów do innych jednostek, bez pytania ich o zgodę i bez podawania przyczyn. Jak najnowszy przykład takiej praktyki przypominają prokuratora Mariusza Krasonia, który w lipcu tego roku został oddelegowany z Prokuratury Regionalnej w Krakowie do odległej o prawie 300 km i niższej o dwa szczeble w hierarchii Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu. Jako przyczynę przeniesienia Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS wskazuje zainicjowanie przez prokuratora Krasonia w maju 2019 r. uchwały Zgromadzenia Prokuratury Regionalnej w Krakowie, która sygnalizuje m.in. ograniczanie niezależności prokuratorów. 

Czytaj: 
Prokurator Parchimowicz: Delegacje pod presją osłabiają prokuraturę>>

Delegacjoza trawi prokuraturę>>
RPO zajmie się sprawą przeniesienia prokuratora>> 

 

Dyscyplinarna presja na prokuratorów

Według autorów raportu narzędziem odgórnej presji są postępowania dyscyplinarne, na które ma wpływ minister sprawiedliwości jako prokurator generalny. Powołuje on przewodniczącego i zastępcę przewodniczącego Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym oraz rzeczników dyscyplinarnych, którzy są oskarżycielami w postępowaniach dyscyplinarnych prokuratorów. Prokurator generalny może też zażądać wszczęcia postępowania wyjaśniającego wobec konkretnego prokuratora. - To zwiększenie władzy wykorzystywane jest do karania nieposłusznych władzy prokuratorów i wpływania na ich decyzje. Może to więc budzić obawy o rzetelność oraz niezależność postępowania przedsądowego i sądowego wobec obywateli - oceniają eksperci FOR. 

Sąd Najwyższy ich raczej nie obroni

Według autorów analizy krytycznie należy ocenić również ostatni z etapów postępowania dyscyplinarnego prokuratorów, jakim jest postępowanie przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Składa się ona obecnie wyłącznie z nowo powołanych osób, których zaopiniowała nowa Krajowa Rada Sądownictwa, zdominowana przez nominatów partii rządzącej, a powołał prezydent Andrzej Duda. - Zatem trudno mówić o jej niezależności - oceniają autorzy raportu. 

Dużo więcej swobody w decydowaniu o nagrodach i karach

Eksperci FOR podkreślają, że ustawa z 2016 r. dała możliwość przełożonym prokuratorów na dowolne kreowanie polityki nagród i awansów w taki sposób, aby nagradzać tych posłusznych, a karać osoby, które nie sprzyjają władzy i podejmują własne, niezależne decyzje w postępowaniach. - Obecna ustawa mówi wprost, że Prokurator Generalny decyduje o rodzaju wyróżnień, awansów oraz trybie ich przyznawania. Ponadto, do przeniesienia prokuratora do innej prokuratury niewymagana jest jego zgoda. Obecne przepisy dopuszczają więcej w zakresie tej dowolności niż poprzednie - czytamy w raporcie. 

Treść raportu>>