Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego 10 kwietnia 2019 r. na polecenie Prokuratury Krajowej i na podstawie wydanego przez nią postanowienia o zabezpieczeniu, podjęli próbę skopiowania dysku twardego służbowego komputera sędzi Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa Katarzyny Zaczek-Czech

Sama sędzia twierdzi, że według jej wiedzy nie toczy się żadne postępowanie z jej udziałem. Owszem, przeciwko sędzi Zaczek-Czech toczyło się postępowanie dyscyplinarne zakończone ukaraniem za przekroczenie terminu zatrzymania osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa. W toku tego postępowania prokurator występował o uchylenie immunitetu, jednakże sąd nie wyraził na to zgody. 

Czytaj: Prof. Łętowska: Trałowanie orzecznictwa ma straszyć sędziów>>
 

Tamto postępowanie jest prawomocnie zakończone, więc zdaniem Katarzyny Zaczek-Czech i Komitetu Obrony Sprawiedliwości, który stanął w jej obronie, decyzja prokuratury o zabezpieczeniu danych z komputera sędziego jest w tej sytuacji niedopuszczalna i prowadzi do obejścia przepisów dotyczących zasad odpowiedzialności sędziów w postępowaniach dyscyplinarnych i regulacji dotyczących immunitetu sędziowskiego, który jest gwarancją niezawisłości sędziowskiej. - Zgodnie ze Zbiorem zasad postępowania sędziów z Bangalore, sędziowie są zobowiązani do ochrony informacji poufnych w związku z wykonywaną pracą. Próba skopiowania dysku twardego służbowego komputera sędziego niesie ze sobą ryzyko naruszenia tego zobowiązania i może prowadzić do naruszenia praw osób, których sprawy są przez niego rozpatrywane - czytamy w opinii KOS.

Zdaniem Komitetu Obrony Sprawiedliwości takie działanie organów państwa, w tym prokuratury, której zadaniem jest stanie na straży przestrzegania prawa, zasługuje na dezaprobatę i krytyczną ocenę.