Andres Mazurowski: Na czym polega unikalność, amoże nawet "precedensowość" całego procesu wychodzenia z upadłości przez PBG SA?
Kinga Banaszak–Filipak:
Unikalność tego procesu polega przede wszystkim na jego skali, wielowątkowości, stopniu  skomplikowania oraz rozwiązywaniu problemów czy też zagadnień prawnych niespotykanych dotychczas w praktyce sądowej, a które pojawiły się w trakcie naszego postępowania. Trzeba mieć również na uwadze ilość podmiotów uczestniczących w procesie restrukturyzacji PBG. Najistotniejszą grupę pod względem kwoty wierzytelności stanowią instytucje finansowe – największe banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, fundusze inwestycyjne. Można więc powiedzieć, że w tej restrukturyzacji uczestniczy praktycznie cały rynek finansowy i spora część rynku kapitałowego. Doprowadzenie do porozumienia,  które jest akceptowalne dla wszystkich zaangażowanych stron, było nie lada wyznaniem. Szczególnie biorąc pod uwagę to, że interes i punkt widzenia poszczególnych grup wierzycieli finansowych w wielu kwestiach był po prostu różny.

Jakie były największe przeszkody w wychodzeniu z upadłości wynikające z naszego prawa? I w jakim obszarze polskie prawo powinno zostać tu zmienione?
Dziś możemy potwierdzić nasze przekonanie z początku trwania postępowania, iż ustawa mająca zastosowanie do upadłości PBG zawiera postanowienia rodzące odmienne interpretacje lub nawet luki. Początkowy okres po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, a następnie po wydaniu postanowienia o ogłoszeniu upadłości, był bardzo gorący. Mimo celu, jakiemu ma służyć ustawa, przedsiębiorca wnioskujący o upadłość układową, jak również przedsiębiorca znajdujący się w takiej upadłości, nie jest objęty należytą ochroną. Nadal wobec Spółki prowadzone były postępowania sądowe oraz egzekucyjne dotyczące wierzytelności układowych. Zajmowane w toku egzekucji były aktywa stanowiące zbywalny majątek Spółki, mogący służyć w przyszłości do realizacji układu. Dodatkowo, wątpliwości interpretacyjne budziły zapisy o przesłankach uznawania konkretnych wierzytelności za objęte układem lub będących wierzytelnościami pozaukładowymi. Wszystko to znacznie utrudniało funkcjonowanie Spółki oraz prowadziło – mimo ogłoszenia upadłości – do uzyskiwania przymusowego zaspokojenia przez niektórych wierzycieli. Wydaje się, iż ustawa powinna w sposób znacznie dalej idący chronić upadłego.

Jakie było znaczenie umowy restrukturyzacyjnej z wierzycielami finansowymi w całym procesie wychodzenia z upadłości? Co ta umowa dawała firmie i jej wierzycielom?
Negocjacje z wierzycielami finansowymi od samego początku zmierzały do ustalenia w sposób kompleksowy warunków restrukturyzacji Spółki, które z jednej strony będą możliwe do zrealizowania, a z drugiej - zapewnią pozytywne głosowanie nad układem. Warunki te zawarte zostały w umowie restrukturyzacyjnej, która jest podstawą dalszych działań Spółki i określa kolejne kroki jej restrukturyzacji, w tym zawarcie układu a następnie jego wykonanie. Co do zasady, umowa restrukturyzacyjna obejmuje określone zobowiązania Spółki, których wykonanie podzielono w czasie na część realizowaną przed głosowaniem nad układem, jak i na część do wykonania po zawarciu układu. Celem zawartej umowy - z perspektywy Spółki - było uzyskanie zobowiązania ze strony wierzycieli finansowych (czyli tych zapewniających wymaganą większość kapitałową) do głosowania za układem, w przypadku spełnienia przez Spółkę pierwszej grupy zobowiązań- zaplanowanych do wykonania do czasu głosowania. Zobowiązania na czas po zawarciu układu obejmują czynności opisane w Propozycjach Układowych PBG z dnia 28 kwietnia 2015 roku, tj. proces oraz warunki emisji i zabezpieczenia obligacji. Dodatkowo precyzują ład korporacyjny w Spółce, w której - na skutek wykonania układu i konwersji wierzytelności na akcje nowej emisji - znacząco zmieni się w odniesieniu do dnia dzisiejszego skład i pozycja akcjonariatu.

Uzgodnienie i przygotowanie warunków restrukturyzacji wymagało od Spółki nie tylko umiejętności negocjacyjnych, ale i doskonałej znajomości obowiązującego prawa. Czy można zapytać kto doradzał PBG?
Wiodącym doradcą prawnym Spółki przy procesie restrukturyzacji była Kancelaria Weil, Gotshal & Manges, która posiada bogate doświadczenie w tego rodzaju procesach. Ponadto wspierała nas Kancelaria Radców Prawnych Fic Syryca z Poznania współpracująca ze Spółką od wielu lat i doskonale zorientowana w naszej sytuacji. Obie kancelarie prawne wykazały się dużym profesjonalizmem i kompetencjami. Doradcą finansowym w procesie był PwC.

Czytaj: Greenberg Traurig doradzał przy największej restrukturyzacji w Polsce>>>

Jak przebiegło głosowanie wierzycieli nad układem? Czy był to znaczący etap dla całej sprawy? Dlaczego?
Zgromadzenie Wierzycieli, podczas którego głosowano nad układem, decydowało o dalszym losie Spółki. W sytuacji, kiedy za układem nie wypowiedziałaby się większość wierzycieli z wymaganą większością kwotową, tryb postępowania upadłości z możliwością zawarcia układu zmieniłby się na postępowanie obejmujące likwidację majątku Spółki. PBG nie mogłoby dalej funkcjonować.

Skoro wiadomo jak głosowali wierzyciele, dlaczego trzeba jeszcze czekać do formalnego ogłoszenia wyników głosowania przez sędziego (komisarza)? Jakie zatem znaczenie będzie miało to ogłoszenie?
Od momentu wyznaczenia terminu zgromadzenia wierzycieli na dni 3, 4 oraz 5 sierpnia 205 roku i dopuszczenia możliwości głosowania pisemnego, Spółka na bieżąco i w zasadzie codziennie monitorowała akta sprawy w sądzie upadłościowym. W ten sposób mogliśmy kontrolować oddawane głosy na piśmie, czyli uzyskiwać informację o sposobie głosowania przez danego wierzyciela. W przypadku stwierdzenia przez naszych doradców prawnych, iż sposób oddania głosu lub załączone karty do głosowania nie spełniają wymogów formalnych, reagowaliśmy kontaktując się z danym wierzycielem i prosząc o usunięcie stwierdzonych uchybień. Dodatkowo, wychodząc naprzeciw naszym wierzycielom handlowym, a w szczególności wierzycielom posiadającym wierzytelności do kwoty 500 tyś zł., zorganizowaliśmy  możliwość udzielania pełnomocnictw do głosowania za układem rekomendowanym przez Spółkę doradcom prawnym. Wierzyciele ci - w ogromnej większości- zaaprobowali taką możliwość i chętnie z niej skorzystali. W ten sposób, już w dniu pierwszego głosowania, mieliśmy przekonanie o uzyskaniu większości osobowej, która obok wymaganej większości kapitałowej oddanych głosów za jest przesłanką do przyjęcia układu. Wiedza o oddanych głosach w sprawie układu wynikała również ze wstępnego podsumowania przedstawionego przez Sędziego Komisarza na zakończenie głosowania. Wynika z niego, iż - obok większości osobowej po oddaniu głosów przez wierzycieli finansowych w dniu 05 sierpnia - uzyskana została również większość kapitałowa, co pozwala na przypuszczenie, iż układ został przyjęty. Spółka komunikowała o tym podsumowaniu w raporcie bieżącym. Wyniki są wstępne, gdyż zarządzone głosowanie pisemne oznaczało możliwość oddania głosu na piśmie i wysłanie pocztą do końca dnia 05 sierpnia (tj. ostatniego dnia głosowania). Zatem Sędzia musi dać czas na doręczenie takiej poczty do sądu, a  następnie formalnie zweryfikować oddane głosy. Wyznaczony termin na ogłoszenie wyników głosowania daje bowiem możliwość dokładnego zweryfikowania wszystkich formalnych aspektów związanych z oddawaniem głosów na piśmie. Ogłoszenie wyników będzie zatem potwierdzać, czy układ został zawarty. Tak jak wspominałam, wszystko wskazuje na to, iż tak się stało, a ogłoszenie 25 sierpnia będzie potwierdzać dotychczasowe informacje. Stwierdzenie zawarcia układu jest niezbędne do tego, aby układ został zatwierdzony przez Sąd Upadłościowy. Prawomocne jego zatwierdzenie oznaczać zaś będzie nowy etap w życiu PBG – zakończenie postępowania upadłościowego oraz czas na wykonanie układu.     
                                                   
Czy nowe przepisy ustawy o upadłości restrukturyzacyjnej były w tym procesie pomocne? I co dadzą one w przyszłości firmom będącym w podobnej sytuacji?
Postępowanie upadłościowe z możliwością zawarcia układu trwające od czerwca 2012 roku prowadzone było pod rządami dotychczasowej ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze. Nowe prawo restrukturyzacyjne nie miało więc zastosowania do naszego postępowania. W przyszłości nowe przepisy powinny ułatwić przeprowadzanie restrukturyzacji. Nowe prawo przewiduje na przykład kilka sposobów restrukturyzacji. Przedsiębiorcy będą mogli więc wybrać taki wariant postępowania, który odpowiada najbardziej sytuacji, w której znalazła się ich firma. Przepisy mają również na celu usprawnienie postępowań poprzez  wprowadzenie Centralnego Rejestru Restrukturyzacji i Upadłości (CRRU). To zdecydowanie wpłynie na efektywność prowadzonego postępowania i jest zdecydowanie na korzyść podmiotów, które chcą się skutecznie zrestrukturyzować.