Według Kosmędy, powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że przepisy prawa wspólnotowego wraz z wykładnią ETS tworzą dość rozbudowany system ochrony praw konsumenta. Zgadzając się co do zasady z potrzebą regulacji prawa do odszkodowania, należy zawsze pamiętać o, przynajmniej teoretycznie, ostatecznym celu tworzenia przepisów prawa, które powinny zapewniać jak najlepsze funkcjonowanie społeczeństwa, lecz nie przeszkadzać w tworzeniu się spontanicznych relacji między bezpośrednio zainteresowanymi podmiotami, na zasadach wytworzonych w drodze swobodnej umowy stron. Regulacje prawa lotniczego, chroniąc pasażera, zmuszają również linie lotnicze do "przerzucenia" kosztów odszkodowań na konsumenta, co w efekcie może prowadzić do wyższych cen biletów. - Ustawodawca, tak krajowy, jak i wspólnotowy, poza warstwą stricte prawną, powinien zatem zawsze mieć na uwadze ekonomiczny efekt regulacji. Nadmiar lub zbytnia szczegółowość przepisów generuje koszty u przedsiębiorców, podnosi próg wejścia na rynek i ogranicza konkurencję. Mniejsza konkurencja oznacza wyższe marże dla usługodawcy, co przekłada się na wyższe ceny dla odbiorcy ostatecznego. Powyższe nie uwzględnia dodatkowego obciążenia podatkowego, jakie jest niezbędne, by przepis opracować i wdrożyć w życie. Ustawodawcy, zarówno unijnemu, jak i krajowemu, można zadać, dla jednych retoryczne, dla innych prowokacyjne, pytanie: komu służą szczegółowe przepisy tworzone “dla ochrony konsumentów”? - mówi Piotr Kosmęda.
Czy przepisy chroniące konsumentów szkodzą konsumentom?
Według Kosmędy, powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że przepisy prawa wspólnotowego wraz z wykładnią ETS tworzą dość rozbudowany system ochrony praw konsumenta. Zgadzając się co do zasady z potrzebą regulacji prawa do odszkodowania, należy zawsze pamiętać o, przynajmniej teoretycznie, ostatecznym celu tworzenia przepisów prawa, które powinny zapewniać jak najlepsze funkcjonowanie społeczeństwa, lecz nie przeszkadzać w tworzeniu się spontanicznych relacji między bezpośrednio zainteresowanymi podmiotami, na zasadach wytworzonych w drodze swobodnej umowy stron. Regulacje prawa lotniczego, chroniąc pasażera, zmuszają również linie lotnicze do "przerzucenia" kosztów odszkodowań na konsumenta, co w efekcie może prowadzić do wyższych cen biletów. - Ustawodawca, tak krajowy, jak i wspólnotowy, poza warstwą stricte prawną, powinien zatem zawsze mieć na uwadze ekonomiczny efekt regulacji. Nadmiar lub zbytnia szczegółowość przepisów generuje koszty u przedsiębiorców, podnosi próg wejścia na rynek i ogranicza konkurencję. Mniejsza konkurencja oznacza wyższe marże dla usługodawcy, co przekłada się na wyższe ceny dla odbiorcy ostatecznego. Powyższe nie uwzględnia dodatkowego obciążenia podatkowego, jakie jest niezbędne, by przepis opracować i wdrożyć w życie. Ustawodawcy, zarówno unijnemu, jak i krajowemu, można zadać, dla jednych retoryczne, dla innych prowokacyjne, pytanie: komu służą szczegółowe przepisy tworzone “dla ochrony konsumentów”? - mówi Piotr Kosmęda.