Prokuratura nie ujawnia na razie, o jakie zarzuty chodzi. Śledztwo dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się "uszczuplaniem podatku VAT", wprowadzając do obrotu na terenie Polski paliwa płynne. Miała spowodować straty Skarbu Państwa sięgające ok. 700 mln zł.

Królikowski był wiceministrem sprawiedliwości w rządzie PO-PSL, obecnie prowadzi praktykę adwokacką. Brał też m.in. udział w pracach nad przygotowywanymi przez prezydenta Andrzeja Dudę projektami ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.

Milion złotych  i adwokacki depozyt
We wrześniu 2017 r. w mediach pojawiła się informacja, że b. wiceminister sprawiedliwości znalazł się pod "lupą prokuratury". Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski mówił wówczas, że b. wiceminister sam, zadzwonił do CBA i podał, że na jego konto jeden z członków grupy przestępczej, jego klient, przelał ok. 1 mln zł.

Z ustaleń śledczych - jak informował Święczkowski - wynikało jednak, że część tych środków, które miały być depozytem adwokackim, Królikowski mógł przekazać na cele prywatne.

Czytaj: Depozyt adwokacki musi wynikać z jasnej umowy>>

Zarzuty dla kilkunastu osób, w tym dwóch adwokatów
Główne osoby podejrzane w tej sprawie zostały zatrzymane ponad rok temu. Jak informuje Prokuratura Krajowa dotychczas zarzuty usłyszało 18 osób, w tym szefowie grupy przestępczej oraz dwaj adwokaci, którzy występowali jako obrońcy podejrzanych.

9 podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych.

- Jednemu z adwokatów prokurator przedstawił zarzuty dotyczące między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i tzw. prania brudnych pieniędzy. Drugiemu przedstawiono zarzuty związane z tzw. praniem brudnych pieniędzy - podała prokuratura.

Czytaj:Prokurator Święczkowski: w depozycie adwokackim nie mogą się znajdować środki z przestępstwa>>