Konieczność podporządkowania polityki mieszkaniowej szefowi rządu uzasadniał w Sejmie szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Prezentując projekt stwierdził, że realizuje on dwa istotne cele: uporządkowanie przestrzeni publicznej oraz zapewnienie koordynacji działań związanych z polityką mieszkaniową państwa w szczególności z programem Mieszkanie plus. - Ten program - jak premier Mateusz Morawiecki wielokrotnie podkreślał - jest warunkiem pomyślnego rozwoju społeczno-gospodarczego, stąd prezes Rady Ministrów przykłada do niego tak duże znaczenie - mówił.

Czytaj: Premier będzie też ministrem budownictwa>>

Nowelizacja ustawy o działach administracji była konieczna, ponieważ na skutek przeprowadzonej 9 stycznia br. "rekonstrukcji" rządu zlikwidowane zostało Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Jego dotychczasowy szef dotychczasowy szef, Andrzej Adamczyk, pozostał w rządzie na stanowisku ministra infrastruktury. Prze kilkanaście dni było z tym nawe pewne zamieszanie, ponieważ nowy minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński stwierdził publicznie zaraz po powołaniu nowych ministrów, że budownictwo znajdzie się w jego resorcie. Nie zostało to potwierdzone przez premiera, a 12 stycznia (z mocą od 9 stycznia) wydane zostało specjalne rozporządzenie, że dział budownictwo jest nadal w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Natomiast po kilku kolejnych dniach zaprezentowany został uchwalony właśnie przez Sejm projekt, który przewidywał, że z dotychczasowego Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa kwestie dot. określania celów i środków polityki mieszkaniowej państwa i nadzorowanie ich realizacji trafią do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Natomiast za sprawy dot. architektury w zakresie estetyki przestrzeni publicznej będzie odpowiadać Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Kolejny zwrot akcji nastąpił we wtorek 23 stycznia, kiedy  to w ogłoszonym rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów znalazło się stwierdzenie, że minister inwestycji i rozwoju będzie odpowiedzialny za budownictwo, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne oraz mieszkalnictwo, a także za rozwój regionalny.

Uchwaloną w piątek przez sejm ustawą zajmie się teraz Senat. W życie ma ona wejść po 7 dniach od ogłoszenia i wtedy zapewne dowiemy się, jak praktycznie zostanie w rzadzie zorgaznizowany nadzór na budownictwem i polityką mieszkaniową.