Sąd apelacyjny oddalił wniosek ubezpieczonego o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku i jego doręczenie oraz odrzucił wniosek o sporządzenie uzasadnienia i jego doręczenie. W uzasadnieniu sąd ten wskazał, że wyrok został ogłoszony na rozprawie, na którą ubezpieczony nie stawił się. O terminie tej rozprawy był jednak prawidłowo zawiadomiony. W terminie do złożenia wniosku o uzasadnienie skarżący złożył jedynie wniosek o doręczenie odpisu wyroku. Taki też odpis został ubezpieczonemu wysłany. Odebrał on to pismo osobiście, po czym dzień później zwrócił się do sądu z wnioskiem o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku.

Sąd apelacyjny podkreślił, że brak winy po stronie osoby zamierzającej dokonać określonej czynności procesowej stanowi konieczną przesłankę przywrócenia terminu procesowego. Sąd apelacyjny uznał, że ubezpieczony miał obiektywną możliwość złożenia wniosku o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku w terminie.

Ubezpieczony: moje pisma ujawniają życiową nieporadność

Postanowienie to zostało zaskarżone zażaleniem przez ubezpieczonego. W uzasadnieniu skarżący wskazał, że w świetle treści pisma ubezpieczonego o doręczenie "odpisu" można powziąć uzasadnione wątpliwości, na jakiej podstawie sąd drugiej instancji przyjął, iż ubezpieczonemu chodzi wyłącznie o doręczenie mu sentencji wyroku, a nie odpisu rozumianego jako wyrok z uzasadnieniem. Podkreślił, że ubezpieczony nie jest prawnikiem ani nawet osobą zorientowaną w formalizmach. W toku postępowania ubezpieczony składał różnej "jakości" pisma, część z nich zapewne była sporządzana przez fachowego pełnomocnika lub osobę dysponującą jakąś wiedzą prawniczą, jednakże te, które pochodziły od ubezpieczonego, ujawniają jego życiową nieporadność i niezrozumienie przepisów prawa.

Ubezpieczony argumentował ponadto, że jego wniosek w swojej treści był w istocie niezrozumiały i niegramatyczny. Dowodzi to nieporadności ubezpieczonego, a jednocześnie nie stanowi usprawiedliwienia dla sądu apelacyjnego, który niekorzystnie dla strony przyjął, że przez odpis wyroku rozumie ubezpieczony samą sentencję, a nie wyrok z uzasadnieniem. Niezależnie od powyższego wskazano, że ubezpieczony nie ponosi winy w niedotrzymaniu terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku.

Brak wniosku o uzasadnienie wyroku to oczywista niedokładność?

Sąd Najwyższy – rozpoznając zażalenie ubezpieczonego – przypomniał postanowienie Sądu Najwyższego z 5 września 2001 r., I CZ 110/01, LEX nr 553664. W świetle tego orzeczenia do wniosku o doręczenie odpisu orzeczenia z uzasadnieniem ma zastosowanie art. 130 § 1 zdanie drugie k.p.c., a zatem oczywiste niedokładności pisma nie stanowią przeszkody do nadania mu biegu i rozpoznania we właściwym trybie. W szczególności ma to dotyczyć sytuacji, gdy wniosek o doręczenie wyroku jest niejednoznaczny w swojej treści, a został złożony w terminie przez stronę niereprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika i wykazującą się nieporadnością. Podkreśla się, że w takiej sytuacji, gdy z okoliczności złożenia wniosku o doręczenie wyroku wynika w sposób niebudzący wątpliwości, że strona składa go w celu wniesienia skargi kasacyjnej, należy doręczyć jej odpis wyroku z uzasadnieniem, choćby w swoim piśmie procesowym nie zawarła wyraźnego sformułowania o doręczenie uzasadnienia.

W opisywanej sprawie Sąd Najwyższy uznał jednak, że wniosek o doręczenie "odpisu wyroku" nie został złożony z intencją otwarcia drogi do złożenia skargi kasacyjnej. SN wytknął ubezpieczonemu, że nie podjął on żadnej czynności w celu zaznajomienia się z zapadłym rozstrzygnięciem, skoro "nie dzwonił do sekretariatu w celu ustalenia, jaki był przebieg rozprawy". Zdaniem SN bardziej prawdopodobna jest wersja, że wniosek ubezpieczonego miał na celu zapoznanie się rozstrzygnięciem sądu drugiej instancji.

Brak winy – bez wykładni rozszerzającej

W kwestii przywrócenia terminu SN orzekł, że przepis art. 168 § 1 k.p.c. nie może być interpretowany w sposób rozszerzający, gdyż jest zasadą, że czynności procesowe powinny być dokonywane w terminie. W opinii SN o braku winy strony można zatem mówić tylko wtedy, gdy istniała jakaś niezależna od strony przyczyna, która spowodowała uchybienie terminowi. W tym kontekście zaniechanie złożenia wniosku o doręczenie orzeczenia z uzasadnieniem w ustawowym terminie nie można według SN uznać za niezawinione, jeśli przyczyną tego jest niewynikająca z nieporadności procesowej bierność strony, która znając termin rozprawy apelacyjnej i nie będąc na niej obecna, nie podejmuje żadnych czynności, aby poznać treść wyroku i uzyskać informację o sposobie jego zaskarżenia.

Z powyższych względów Sąd Najwyższy oddalił zażalenie ubezpieczonego (postanowienie SN z dnia 24 czerwca 2015 r., III UZ 2/15).
 


Postępowanie cywilne>>>