Od stycznia obowiązują nowe zasady rozliczania wydatków związanych z używaniem samochodów osobowych w działalności gospodarczej. Jeśli pojazd jest wykorzystywany także do celów prywatnych przedsiębiorcy, koszty trzeba limitować. Ograniczeniu podlegają także wydatki związane z samochodami w leasingu.

Problematyczny przepis przejściowy

Do umów leasingu, dotyczących samochodu osobowego, zawartych przed 1 stycznia 2019 r. stosuje się przepisy ustawy o PIT i CIT, w brzmieniu dotychczasowym. Zasadę tę wprowadził art. 8 ust. 1 ustawy z 23 października 2018 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Treść przepisu wyraźnie wskazuje, że do umów leasingu zawartych do 31 grudnia 2018 r. nie stosujemy nowych przepisów, ale wyłącznie regulacje obowiązujące przed 1 stycznia 2019 r. Przepis przejściowy nie zawiera żadnego zawężenia sposobu stosowania dotychczasowych przepisów - np. poprzez doprecyzowanie, że mają one zastosowanie do określonych kategorii kosztów (np. rat leasingowych).

Zobacz również: Nowe przepisy podatkowe już do poprawki >>

Nie każda oszczędność to schemat podatkowy >>

Jak amortyzować firmowy samochód >>

Zasady obowiązujące wcześniej

Jak tłumaczy Krzysztof Kasprzyk, doradca podatkowy, w kancelarii GWW, w dotychczasowym stanie prawnym, jeżeli samochód był używany na podstawie umowy leasingu, to nie miały zastosowania żadne ograniczenia w zakresie zaliczenia wydatków związanych z jego użytkowaniem do kosztów podatkowych. Odliczyć można było zatem wszelkiego rodzaju koszty używania leasingowanego samochodu, niezależnie od podstawy poniesienia kosztu tj. niezależnie od tego, czy ich podstawą była sama umowa leasingu czy też inna umowa (zakup paliwa, zlecenie usług serwisowych itp.). Ekspert podkreśla, że na podstawie obowiązujących obecnie przepisów przejściowych, zasada ta ma w dalszym ciągu zastosowanie do umów leasingu zawartych przed końcem ubiegłego roku. Jego zdaniem, interpretacja ograniczająca zastosowanie art. 8 ustawy zmieniającej wyłącznie do rat leasingowych, byłaby sprzeczna z jego brzmieniem i prowadziłaby do nieuprawnionej, zawężającej wykładni tej regulacji.

 

Niejednoznaczna interpretacja przepisu

Z powyższą argumentacją nie zgadza się jednak Grzegorz Symotiuk, doradca podatkowy w TAX Podatki, Finanse, Księgowość, Symotiuk i Wspólnicy. Jego zdaniem, przepis art. 8 nie dotyczy kosztów używania samochodów. Ekspert zwraca uwagę, że z przepisu wprost wynika, że dotyczy on umów leasingowych. - Uważam, że pojęcia umowy leasingowej nie można utożsamiać z pojęciem samochodu używanego na podstawie umowy leasingu – dodaje Symotiuk. I tłumaczy, że wydatki takie jak paliwo, płyny eksploatacyjne, stanowią koszty podatkowe na podstawie faktur lub umów, które nie są powiązane z umowami leasingu. Są to wydatki niezależne od samej umowy leasingu. - Dlatego też, moim zdaniem, nie można uznać, iż wydatki te są związane z umową leasingu – podkreśla ekspert.

 


Nowy problem na horyzoncie

Niejasności dotyczące rozliczania leasingu mogą również wynikać z jeszcze innych kwestii. Zdaniem Symotiuka, problemem mogą być koszty związane z opłatami serwisowymi, dotyczącymi leasingowanych samochodów. W tym wypadku konieczna może być bardzo szczegółowa analiza zapisów umów (w tym w szczególności, czy takie koszty wynikają z umowy leasingu, czy też z innej, odrębnej umowy). Dodatkowo mogą się pojawić kwestie związane z rozliczaniem ubezpieczeń. Symotiuk podkreśla, że ustalenie, jak jest limitowane ubezpieczenie samochodu może wymagać dokładnej, szczegółowej analizy umowy leasingu i ewentualnie dodatkowych umów i aneksów. - W praktyce spotyka się bardzo różne modele ubezpieczeń przyjmowane przez leasingodawców, co może utrudniać wyprowadzenie ogólnych zasad rozliczania ubezpieczeń.

Będą objaśnienia MF

Problemy z rozliczaniem wcześniejszych umów leasingu potwierdza Maciej Kubica, radca prawny, menadżer w kancelarii TLA. Zwraca uwagę, że faktycznie posłużenie się w przepisie przejściowym szerokim pojęciem, że do umów leasingu zawartych przed 1 stycznia 2019 r. stosuje się przepisy w brzmieniu dotychczasowym, podczas gdy - jak stanowiły dotychczasowe przepisy dot. kilometrówki – ograniczenie w zaliczeniu do kosztów (wszystkich) wydatków z tytułu używania, nie dotyczyło samochodów używanych właśnie na podstawie umowy leasingu jest sformułowaniem dość niefortunnym. - Możemy spodziewać się więc sporów dotyczących wydatków eksploatacyjnych samochodów wziętych w leasing przed 1 stycznia 2019 r., które Ministerstwo Finansów być może będzie próbowało ograniczać publikując np. objaśnienia, jak uczyniło w przypadku obowiązywania przepisów o cenach transferowych.

Wydaje się na odpowiedź, że na reakcję resortu finansów nie powinniśmy długo czekać. Filip Świtała, wiceminister finansów, na środowym spotkaniu z dziennikarzami potwierdził, że objaśnienia w zakresie rozliczania leasingu, wkrótce zostaną wydane. Ich treść na razie nie jeszcze znana.

Zobacz również: Amortyzacja samochodów >>

Umowy leasingu w świetle przepisów ustawy o CIT >>

Używanie samochodu przez właściciela firmy >>

Działalność transportowa - koszty uzyskania przychodów >>