Jak wynika z danych Dyrekcji Generalnej ds. Skarbu Państwa Ministerstwa Gospodarki i Finansów dotyczących kosztów otyłości, budżet Francji traci z tego tytułu ponad 20 mld euro rocznie. Plasuje to otyłość między tytoniem a alkoholem pod względem obciążenia sektora publicznego, na które przypada odpowiednio 26,6 i 15 mld euro.
Przeciwnicy podatku od wysokokalorycznego jedzenia wskazują, że uderzy on przede wszystkim w najuboższe gospodarstwa domowe, gdyż proporcjonalnie przeznaczają one na żywność większą część swoich przychodów, jednocześnie kupując mniej zdrowej żywności. Z kolei według francuskiego ministra finansów temu podatkowi powinny towarzyszyć środki służące redystrybucji bogactwa. Ma to na celu zwiększenie siły nabywczej najbiedniejszej części społeczeństwa.








