Ministerstwo Finansów zrezygnowało z dalszych prac nad „podatkiem bankowym”. W przekonaniu Pracodawców RP jest to słuszny krok – mamy nadzieję, iż w przyszłości resort nadal będzie podejmował dobre decyzje.

Projekt ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych miał na celu wprowadzenie nowej daniny publicznej. Pracodawcy RP od początku sprzeciwiali się temu pomysłowi.Uzasadnieniem dla wprowadzenia podatku byłaby sytuacja, w której banki funkcjonujące w Polsce byłyby dotowane (ratowane), w szczytowym okresie kryzysu finansowego, środkami publicznymi (tak jak to miało miejsce w USA, Wielkiej Brytanii i niektórych krajach Europy). Podatek miałby wtedy charakter stopniowego odzyskiwania finansowego wsparcia. Byłaby to tym samym pewnego rodzaju „opłata ostrożnościowa”. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca. Stabilność systemu bankowego w Polsce była niezagrożona, dlatego nakładanie nowych danin publicznych na banki było i jest nieuzasadnione.

Zdaniem Pracodawców RP, podatek ten mógłby wywołać wiele negatywnych konsekwencji, zwłaszcza dla konsumentów, którzy w ostateczności ponieśliby jego ciężar. Podniesienie cen usług bankowych dla klientów byłoby równoznaczne z pogorszeniem reputacji Polski, jako atrakcyjnego rynku przyciągającego nowych inwestorów.

W opinii Pracodawców RP wprowadzenie nowego podatku mogłoby doprowadzić do negatywnych zmian na polskim rynku finansowym (przede wszystkim w usługach bankowych) i utrudniłoby Polakom dostęp do krajowych usług finansowych (wyższe ceny kredytów), obniżyło wzrost gospodarczy Polski (spadek skłonności do inwestowania) oraz pogorszyło warunki sprawowania przez polskie instytucje nadzoru nad usługami finansowymi w interesie zarówno Skarbu Państwa, jak i klientów indywidualnych.

źródło: www.pracodawcyrp.pl