Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Śląskim uznała Annę B. (dane zmienione) winną tego, że będąc nauczycielem dyplomowanym, w dniu 5 maja 2016 r., niewłaściwie i nieskutecznie kierowała pracą zespołu nadzorującego przebieg egzaminu maturalnego z matematyki na poziomie podstawowym. To skutkowało unieważnieniem egzaminu 29 zdającym przez dyrektora Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie. Komisja uznała, że obwiniona swym zachowaniem uchybiła godności zawodu nauczyciela i wymierzyła jej karę nagany z ostrzeżeniem.

Komisja wytknęła następujące nieprawidłowe zachowania obwinionej:

  • członkowie zespołu nadzorującego nie poruszali się po sali egzaminacyjnej;
  • pozostawienie sektora bez nadzoru (brak adnotacji w protokole przebiegu egzaminu maturalnego w sali) w chwili wyjścia jednego z członków zespołu nadzorującego wraz ze zdającym do toalety;
  • sposób podziału sali na sektory, tj. nierównomierna liczba piszących w poszczególnych z nich (od 8 do 15);
  • rozmieszczenie w sektorach zarówno piszących „starą”, jak i „nową” maturę;
  • dopuszczenie do pracy w zespole nadzorującym ówczesnego wychowawcę uczniów piszących egzamin maturalny w konkretnej sali.

Czytaj: Unieważnienie matury wciąż problematyczne>>
 

Przewodnicząca powinna reagować

Orzeczenie utrzymała Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Ministrze Edukacji Narodowej. Wytknęła, że obwiniona nie reagowała na łamanie prawa przez innych nauczycieli i uczniów. Odpowiadając za kierowanie pracą zespołu nadzorującego miała obowiązek tak pokierować pracą zespołu, aby zapewnić prawidłowy przebieg egzaminu maturalnego i nie dopuścić do niesamodzielnej pracy zdających. Jej zamierzone, bądź niezamierzone postępowanie mogło sprzyjać poczuciu bezkarności nauczycieli nadzorujących przebieg egzaminu oraz uczniów udostępniających rozwiązania zadań innym maturzystom.

Co prawda nie wiadomo, w jaki sposób uczniowie ściągali, ale ustalenie tego nie jest zadaniem komisji. Kluczowym dowodem potwierdzającym niewłaściwą i nieskuteczną pracę zespołu nadzorującego było unieważnienie egzaminu 29 uczniom.

 

 

Nie ma definicji pojęcia „zachowań uchybiających godności”

Sąd Apelacyjny w Katowicach uwzględnił odwołanie obwinionej i uniewinnił ją o popełnienia deliktu dyscyplinarnego. Sąd wskazał, że zgodnie z przepisem art. 75 ust. 1 Karty Nauczyciela kary dyscyplinarne mogą być stosowane wyłącznie za uchybienia godności zawodu lub obowiązkom nauczyciela, o których mowa w art. 6 Karty Nauczyciela. Karta Nauczyciela nie zawiera definicji legalnej pojęcia zachowań uchybiających godności zawodu i pod ogólne sformułowanie „uchybienia godności zawodu nauczyciela” można podciągnąć wiele stanów faktycznych. Generalnie jednak uchybienia godności zawodu nauczyciela to zachowania przynoszące ujmę randze tego zawodu i funkcji pełnionej w społeczeństwie.

Sąd podkreślił, że rodzące odpowiedzialność dyscyplinarną zachowania lub zaniechania muszą być bezprawne, czyli niezgodne z wzorcem prawidłowego zachowania się w określonej sytuacji oraz zawinione. A między bezprawnym działaniem (zaniechaniem), a skutkiem tego działania musi istnieć związek przyczynowy.

Przewodnicząca stosowała się do przepisów

Sąd przyznał rację skarżącej, że stosowała się do wszystkich obowiązujących wówczas przepisów zarówno tzw. rozporządzenia maturalnego jak i reguł ujętych w tzw. instrukcji maturalnej.

Anna B. podzieliła salę egzaminacyjną na sektory i usytuowała w nich członków zespołu nadzorującego w sposób przemyślany, pozwalający w sytuacjach koniecznego wyjścia na wsparcie z innego sektora. Stoliki zdających ustawiono w jednym kierunku. Znajdowały się na nich tylko arkusze egzaminacyjne, materiały i przybory pomocnicze dopuszczone przez ustawę.

Sąd podniósł, że żaden z przepisów nie zawierał w odniesieniu do matury z matematyki szczególnej regulacji dotyczącej rozmieszczenia na sali osób piszących „starą” i „nową” maturę.

 

Krzysztof Gawroński, Stefan Kwiatkowski

Sprawdź  

Nie trzeba raportować o wyjściu do toalety

Obwiniona dwukrotnie zezwoliła zdającym na udanie się do toalety, ale w towarzystwie członka zespołu nadzorującego, aby wykluczyć możliwość kontaktowania się zdającego z innymi osobami. Były to kilkuminutowe nieobecności w trakcie, których nadzór na sektorem przejmowała przewodnicząca oraz członek zespołu z sąsiedniego sektora.

Nadto jak stwierdził sąd zgodnie z § 54 ust. 1 i 2 rozporządzenia maturalnego, przewodniczący zespołu nadzorującego kieruje pracą tego zespołu i zapewnia prawidłowy przebieg części pisemnej egzaminu maturalnego w danej sali egzaminacyjnej, natomiast zadaniem zespołu nadzorującego jest w szczególności zapewnienie samodzielnej pracy zdających w czasie trwania części pisemnej egzaminu maturalnego. I takie warunki pracy zapewniono.

Sąd zaznaczył, że w protokole nie uczyniono wzmianki na temat pozostawienia sektora bez nadzoru, bo taka sytuacja nie miała miejsca. Nie wzmiankowano też o opuszczeniu sektora przez członka zespołu (z powodu wyjścia zdającego do toalety), bo taki wymóg nie wynika ani z przepisów prawa, ani z procedury maturalnej.

 

Nauczycielka skutecznie kierowała zespołem

Sąd stwierdził, że nie ma podstaw do przyjęcia, że obwiniona kierując pracą zespołu nadzorującego egzamin pisemny z matematyki dopuściła się naruszenia opisanych wyżej norm prawnych, norm etyki zawodowej nauczycieli lub innych norm moralnych, w tym uczciwości rodzących odpowiedzialność dyscyplinarną. Przeciwnie skutecznie (w zakresie przyznanych jej kompetencji) kierowała zespołem nadzorującym.

Brak jest też związku pomiędzy wykonywaniem przez nią obowiązków przewodniczącej zespołu nadzorującego, a unieważnieniem egzaminu 29 zadającym. Zwłaszcza - jak podkreślił sąd – jeśli zważy się, iż przyczyną unieważnienia egzaminu było występowanie w pracy egzaminacyjnej jednakowych sformułowań wskazujących na udostępnienie rozważań innemu absolwentowi lub korzystanie z rozważań innego absolwenta, odpowiednio: w jednym zadaniu przez 6 absolwentów; w dwóch zadaniach (przez 16), w trzech zadaniach (5 uczniom) i w pięciu zadaniach (2 absolwentów).

 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 25 stycznia 2019 r. Sygn. akt III APa 59/18