We wrześniu 2022 r. – jak szacowali związkowcy i dyrektorzy – w szkołach brakowało 20 tys. nauczycieli. MEiN zapewniał, że tak źle nie jest, a braki na początku roku są normalne. - Jeśli dyrektorzy mówią, że dane są niedoszacowane, to znaczy, że nie przestrzegają przepisów prawa. Bo obowiązkiem prawnym każdego dyrektora jest wprowadzanie do systemu informacji oświatowej precyzyjnych danych o wakatach na stanowiskach nauczycieli. Oczywiście, jeśli dyrektor czegoś nie wprowadził i mówi, że jest niedoszacowane, no to do kogo te pretensje? - grzmiał minister edukacji Przemysław Czarnek. W tym roku czeka nasz powtórka z rozrywki.

 

Punkty a prefereowane klasy w rekrutacji do liceów 2023>>

 

Normalny ruch kadrowy

O pomysł na rozwiązanie problemów kadrowych w szkołach zapytali posłowie – w interpelacji podają, że już teraz na kuratoryjnych stronach jest ok. 15 tys. ofert dla nauczycieli, na samym Mazowszu brakuje 3429 pedagogów.

- Wedle innego badania, zrobionego na podstawie danych z 9 województw, w zeszłym roku było 9 tys. miejsc pracy dla nauczycieli, w tym roku 11 850, a wskazuje się, że braki mogą dojść do 27 000 – punktują posłowie. Wynika to z kumulacji roczników w roku szkolnym 2023/2024.

 


Wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski aż takich problemów nie dostrzega. Wskazuje, że na zwiększoną liczbę ofert pracy wpływa ruch służbowy nauczycieli, spora liczba uczniów ukraińskich oraz konieczność obsadzenia etatów psychologów i innych specjalistów.
- Należy zaznaczyć, że ogłoszenia o wolnych miejscach pracy zamieszczane są niezależnie od wymiaru proponowanego zatrudnienia, czyli w ogólnej liczbie ofert odnotowane są ogłoszenia dotyczące także ułamków etatów – tłumaczy wiceminister. - Wśród wszystkich ofert pracy dla nauczycieli ok. 52 proc. ofert dotyczy zatrudnienia na 18 godzin lub więcej. Ponadto wśród wykazanych ogłoszeń o wolnych miejscach pracy dla nauczycieli znajdują się również ogłoszenia zamieszczane przez dyrektorów szkół niesamorządowych. Według stanu na dzień 21 czerwca 2023 r. wolne miejsca pracy dla nauczycieli stanowiły ok. 2,7 proc. wszystkich nauczycieli w systemie oświaty.

Czytaj w LEX: Nowe zasady zatrudniania specjalistów w szkołach i przedszkolach >

 

Zwolnienia to kwestia czasu, podwyżki jeszcze nie są przesądzone

Wskazuje też, że zapotrzebowanie na nauczycieli będzie maleć z każdym rokiem. Według przytaczanych przez MEiN danych, pomiędzy rokiem szkolnym 2022/2023 a 2030/2031 liczba dzieci w wychowaniu przedszkolnym zmniejszy się o 322 tys., tj. o 22 proc. Od roku szkolnego 2027/2028 liczba uczniów szkół podstawowych będzie stopniowo zmniejszać się (o ok. 169 tys. w ciągu 4 lat). Największy spadek liczby uczniów w szkołach ponadpodstawowych w stosunku do roku szkolnego 2023/2024 będzie widoczny w roku szkolnym 2027/2028. Liczba uczniów wyniesie wówczas ok. 1,5 mln, co oznacza spadek liczby uczniów szkół ponadpodstawowych względem roku szkolnego 2023/2024 o ok. 16 proc. (280 tys. uczniów mniej).

Czytaj w LEX: Zatrudnienie nauczyciela po powrocie z urlopu dla poratowania zdrowia, bezpłatnego, macierzyńskiego i wychowawczego >

 

- Należy jednocześnie podkreślić, że zapotrzebowanie na określoną liczbę nauczycieli w obrębie konkretnych jednostek samorządu terytorialnego zależy od lokalnej polityki oświatowej prowadzonej przez te samorządy, wyrażającej się sposobem organizacji edukacji – np. organizacji sieci szkolnej, wielkości szkół, liczebności oddziałów szkolnych, oferty dodatkowych zajęć dla uczniów, zapewnienia wsparcia psychologiczno-pedagogicznego dla uczniów. To nie decyzją ministra będą dokonywały się dostosowania kadrowe w szkołach do zmieniających się warunków organizacji lokalnej oświaty - wskazuje wiceminister Piontkowski.

 

Więcej godzin ponadwymiarowych w liceach

Pomocą w rozwiązaniu tego problemu ma być zmiana w Karcie Nauczyciela, która umożliwi nauczycielom szkół ponadpodstawowych, za ich zgodą, wypełnianie godzin ponadwymiarowych w wymiarze wyższym niż określony w art. 35 ust. 1 ustawy – Karta Nauczyciela (czyli ponad limit 1,5 etatu).

Czytaj w LEX: Wynagrodzenie nauczycieli za pracę w dniu wolnym od zajęć dydaktyczno-wychowawczych >

W tej samej ustawie MEiN umożliwi tworzenie czasowych dodatkowych lokalizacji prowadzenia zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych w roku szkolnym 2023/2024. Te lokalizacje zostaną podporządkowane organizacyjnie szkołom prowadzonym przez jednostki samorządu terytorialnego.

- To jest dowód na to, że bez względu na to, jak minister zaklina rzeczywistość, sytuacja jest naprawdę trudna – mówi Prawo.pl Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Z arkuszy organizacyjnych, które analizowaliśmy, wynika, że istnieje ogromna ilość niewypełnionych stanowisk, które są zastępowane godzinami ponadwymiarowymi. Te zmiany tylko problemy potwierdzają. Myślę, że część nauczycieli zgodzi się pracować ponad półtora etatu, ale będzie to kosztowne zarówno dla nich, jak i dla ucznia. Może też wpłynąć na jakość nauczania, a to droga, która nie wróży dobrze na przyszłość – wskazuje. Dodaje, że bez znacznych podwyżek w oświacie to się nie uda.

Czytaj w LEX: Wynagrodzenie nauczyciela za godziny ponadwymiarowe >

 

Płaca minimalna rośnie szybciej niż pensje pedagogów

Nie wiadomo, czy nauczyciele mogą na nie liczyć w 2024 r. Jak wskazuje Piontkowski, obecnie rząd jest na etapie przygotowywania założeń projektu budżetu państwa na 2024 r. i nie jest jeszcze znana ostateczna wysokość przyszłorocznych podwyżek dla nauczycieli. Krzysztof Baszczyński przypomina, że obecnie pensja początkującego nauczyciela jest tylko o kilkadziesiąt złotych wyższa niż płaca minimalna.

- Bez podwyżek nie ma mowy o zwiększeniu chętnych do pracy w tym zawodzie - mówi związkowiec. - Stąd nasz pomysł, by pensje pedagogów wzrosły o 20 proc. jeszcze w tym roku, jednak projekt ten utknął w Sejmie. Nie nadano mu nawet numeru druku - podkreśla.