Z danych ZUS wynika, że w 2020 r. odnotowano wzrost liczby dni absencji chorobowej o 4,4 proc., zaś liczby zaświadczeń lekarskich o 0,3 proc.
Osobom ubezpieczonym w ZUS wystawiono 22,7 mln zaświadczeń lekarskich na łączną liczbę 266,6 mln dni absencji.

Z tytułu choroby własnej wystawiono 20,7 mln zaświadczeń, a liczba dni z tych zaświadczeń wyniosła 256,1 mln dni absencji chorobowej. Najwięcej zwolnień z tytułu choroby własnej wystawiono w marcu 2020 r. Dużą liczbę zaświadczeń zanotowano również październiku. Najdłużej na zwolnieniu przebywali ubezpieczeni w wieku między 30 a 39 rokiem życia.

 

Najczęstsze przyczyny absencji

W 2020 r. absencję chorobową najczęściej powodowały:

  • ciąża, poród i połóg – 17,5 proc. ogółu liczby dni absencji (44,9 mln dni absencji chorobowej),
  • choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 16,1 proc. (41,3 mln dni),
  • choroby układu oddechowego – 13,7 proc. (35,0 mln dni),
  • urazy, zatrucia i inne określone skutki działania czynników zewnętrznych – 11,8 proc. (30,1 mln dni),
  • zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 10,8 proc. (27,7 mln dni).

 

W 2020 r. znacznie wzrosła liczba zaświadczeń lekarskich z tytułu choroby własnej "Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania", z tego tytułu zarejestrowano 1,5 mln zaświadczeń lekarskich na łączną liczbę 27,7 mln dni absencji chorobowej. W porównaniu do 2019 r. nastąpił wzrost liczby wystawionych zaświadczeń o 25,3 proc. oraz liczby dni absencji chorobowej o 36,9 proc.

Duży udział w zaświadczeniach wydanych z tytułu "Zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania" miały zaświadczenia wydane z tytułu depresji. W 2020 r. wystawiono ich 385,8 tys. na łączną liczbę 7 803,8 tys. dni.

W porównaniu z 2019 r. nastąpił wzrost liczby wystawionych zaświadczeń z tytułu depresji o 21,3 proc. oraz liczby dni o 30,4 proc. Blisko połowa (44,7 proc.) zaświadczeń lekarskich z powodu depresji wystawiana została osobom w wieku 35-49 lat.

Czytaj też: Depresja - narastający problem w pandemii >

 

COVID-19 nie był główną przyczyną absencji chorobowej

- Ze statystyk ZUS wynika, że COVID-19 nie był główną przyczyną absencji chorobowej. Należy pamiętać jednak, że nie wszystkie osoby, które uzyskały pozytywny wynik na obecność wirusa korzystały ze zwolnienia lekarskiego. Część z nich łagodnie przechodziła chorobę lub bezobjawowo i mogła świadczyć pracę - mówi prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Z danych ZUS wynika, że w okresie marzec-grudzień 2020 r. zarejestrowano 642,3 tys. zaświadczeń lekarskich wystawionych z tytułu jednostki chorobowej COVID-19 na łączną liczbę 5 068,6 tys. dni absencji chorobowej. Najwięcej zaświadczeń lekarskich z tytułu choroby własnej COVID-19 wystawiono w październiku 2020 r.

Zaświadczenia lekarskie z tytułu COVID-19 najczęściej wystawiane były w woj. śląskim (16,7 proc. wszystkich zaświadczeń wystawionych z tego tytułu), woj. małopolskim (11,8 proc.), oraz woj. mazowieckim (11,7 proc.). Najwyższą absencję chorobową z tytułu COVID-19 odnotowano w przypadku ubezpieczonych w wieku między 45 a 49 rokiem życia.

 

Epidemia wpływa na sytuację funduszu chorobowego

Prezes ZUS zwraca uwagę, że epidemia miała znaczący wpływ na sytuację funduszu chorobowego, który od 2010 roku jest deficytowy. - Nastąpił wzrost wydatków, w szczególności ze względu na wprowadzenie dodatkowego zasiłku opiekuńczego oraz wzrost liczby dni zasiłków chorobowych, za które wypłacono zasiłki chorobowe w związku z zachorowaniem na COVID-19 lub odbywaniem kwarantanny - dodaje szefowa ZUS. Wskazuje, że szacunkowe wydatki na zasiłki chorobowe związane z COVID-19 wyniosły ok. 1,9 mld zł, a na dodatkowe zasiłki opiekuńcze – 2,6 mld zł.

- W porównaniu z rokiem poprzednim stopień pokrycia wydatków na świadczenia pieniężne z funduszu chorobowego kwotą przypisu składek wyniósł niewiele ponad 50 proc. - podkreśla prof. Uścińska.