Pracownik kolei wykonywał swoje obowiązki mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie - tyle pokazał policyjny alkomat.

O pijanym kolejarzu poinformowała policję Służba Ochrony Kolei. Do incydentu doszło we wtorek około południa.

"Przedstawiono mu zarzut z art. 180 Kodeksu karnego, który mówi o karze od 3 miesięcy do 5 lat więzienia wobec osoby wykonującej w stanie nietrzeźwości czynności bezpośrednio związane z zapewnieniem bezpieczeństwa w ruchu pojazdów mechanicznych" – powiedział Kimet.

To zagadnienie zawiera:

{"dataValues":[810,264,11,5],"dataValuesNormalized":[15,5,1,1],"labels":["Orzeczenia i pisma urz\u0119dowe","Komentarze i publikacje","Pytania i odpowiedzi","Akty prawne"],"colors":["#EA8F00","#007AC3","#940C72","#85BC20"],"maxValue":1090,"maxValueNormalized":20}

Czytaj więcej w systemie informacji prawnej LEX

Jak poinformował w środę rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Mirosław Siemieniec, tego dnia funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei wraz z pracownikami PKP PLK prowadzili w kraju akcję pn. "bezpieczny posterunek" mająca na celu kontrolę pracy kolejarzy. To właśnie podczas takiej kontroli okazało się, że dyżurny w Nowinach Wielkich był nietrzeźwy.

"Pracownik natychmiast został odsunięty od obowiązków i przekazany policji. W ciągu godziny ściągnięto na stację innego dyżurnego ruchu" – powiedział Siemieniec.

Dodał, że kolejarz jest w wieku około 50 lat, od wielu lat pracował na kolei i miał świadomość ciążących na nim obowiązków. "Taki czyn oznacza dyscyplinarnie zwolnienie z pracy” – powiedział rzecznik PKP PLK.

O sprawie napisała w środę „Gazeta Lubuska”. (PAP)

  MERITUM Bezpieczeństwo i higiena pracy>>