Chodzi o wykorzystanie technologii podobnej do używanej przy wydobyciu gazu z łupków. Również w niej stosuje się tzw. szczelinowanie hydrauliczne mające sprawić, aby metan uwalniał się ze złoża węgla szybciej. Eksperymentalne odmetanowanie pokładów węgla w ten sposób odbywało się w kopalni Mysłowice–Wesoła - jednej z najbardziej niebezpiecznych w Polsce.
Jak poinformowała w środę rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach (WUG) Jolanta Talarczyk, projekt dzień wcześniej podsumowano w górnośląskim oddziale Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego, który prowadził go od 2013 r.
„Nadzorowaliśmy te pionierskie badania z ogromną nadzieją, że przyniosą poprawę bezpieczeństwa pracy górników zmagających się z rosnącym zagrożeniu metanowym w polskich kopalniach. Wyniki projektu (…) są obiecujące. Ze względu na koszty, prawdopodobnie na masową skalę w polskim górnictwie podziemnym, w najbliższym czasie nie będą stosowane” - ocenił biorący udział w spotkaniu prezes WUG Mirosław Koziura.
Uznał jednocześnie, że opracowanie - na podstawie zakończonego eksperymentu - procedur powierzchniowego odmetanowania złóż, ułatwi upowszechnienie tej technologii w polskim górnictwie węgla kamiennego. Podkreślił też, że niektóre z zastosowanych metod eksperymentu już zainspirowały zarządy spółek węglowych do ich praktycznego zastosowania.
W należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Pniówek tradycyjny system odmetanowania wzbogacany jest długimi otworami kierunkowymi. Z kolei w należącej do Kompanii Węglowej kopalni Rydułtowy-Anna przygotowywano projekt szczelinowania mający zwiększyć efektywność prowadzonego tam odmetanowania.
Podsumowujący projekt specjaliści zwracali uwagę, że polskie górnictwo węgla kamiennego potrzebuje nowego sposób odmetanowania złóż, ponieważ wraz z głębokością prowadzonej eksploatacji narasta zagrożenie metanowe. Jednocześnie koszty odmetanowania złoża z powierzchni mogą szybko zwrócić się w bilansie ekonomicznym, ponieważ eksploatacja odmetanowanych w ten sposób pokładów będzie bezpieczniejsza, wymagając niższych nakładów na zwalczanie zagrożeń.
Wykonany w należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego kopalni Mysłowice-Wesoła projekt dotyczył tzw. przedeksploatacyjnego odmetanowania pokładów węgla otworami powierzchniowymi.
Najpierw w lesie w pobliżu kopalni Wesoła wywiercono otwory dla odmetanowania złoża. Pierwszy sięgnął kilometra w głąb ziemi. Kolejny, połączony z nim tzw. otwór kierunkowy o długości 1918 m przebiegał na odcinku 600 m w przesyconym metanem pokładzie węgla przewidzianym do eksploatacji przez kopalnię.
W pierwszym etapie eksperymentu założono powolne, samoczynne usuwanie metanu. W drugim – szczelinowanie polegające na wtłoczeniu do jednego z otworów cieczy pod dużym ciśnieniem, aby zwiększyć efektywność wydobycia gazu. Szczelinowanie podzielono na osiem zabiegów, każdy obejmujący 75 metrów bieżących poziomego odcinka.
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami z projektu, proces odmetanowania nowego pola wydobywczego w ten sposób może trwać parę lat, ale po jego zakończeniu eksploatacja powinna stać się bezpieczniejsza, szybsza i tańsza niż wcześniej. Jednocześnie gaz wydobywany tą metodą ma identyczny skład jak naturalny gaz ziemny.
Z danych nadzoru górniczego wynika, że mimo ogólnego spadku wydobycia węgla wzrasta ilość metanu wydzielającego się z jego złóż. Obecnie przeciętnie z każdej tony wydobywanego węgla wydziela się ponad 11 m sześc. gazu. Tzw. metanonośność pokładów węgla będzie nadal rosnąć wraz z postępującą głębokością eksploatacji.
Obecnie odmetanowanie odbywa się w trakcie eksploatacji węgla. Część wydzielającego się z węglowych pokładów gazu trafia do specjalnych instalacji, a pozostała część wypuszczana jest w powietrze systemami wentylacji kopalń.
Eksperymentalny projekt powierzchniowego odmetanowania w kopalni Mysłowice–Wesoła był finansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. (PAP)
WUG: odmetanowanie przed eksploatacją - obiecujące, kosztowne
Wyniki projektu odmetanowania z powierzchni złoża węgla przed eksploatacją są obiecujące uznali specjaliści WUG. Wskazują, że choć wobec kosztów rozwiązanie raczej nie będzie szybko masowo stosowane w całości, jego elementy są już w kopalniach wdrażane.