Od 1 stycznia 2020 r. do programu zaczną dołączać firmy zatrudniające od 50 do 249 osób – one umowę o zarządzanie PPK podpiszą do 20 kwietnia, a umowę o prowadzenie PPK w imieniu pracowników do 11 maja. Włączanie do programu mniejszych przedsiębiorstw i instytucji z sektora finansów publicznych potrwa do 2021 roku.

- Wielu pracowników wciąż nie zdecydowało, czy będzie odkładać pieniądze na koncie w PPK. Na ostatniej prostej przed upływem pierwszych terminów i w przededniu dołączenia do programu kolejnej grupy podmiotów warto przypomnieć, że dla firm udział w programie jest obowiązkowy. Natomiast ich pracownicy mają wybór – mogą zostać w PPK i gromadzić oszczędności na przyszłość lub z tego zrezygnować, z opcją ponownego zapisu w dowolnym momencie. Aby świadomie podjąć decyzję o uczestnictwie, należy przede wszystkim uświadomić sobie, jakie korzyści daje pozostanie w PPK  – mówi Konrad Kluska, Członek Zarządu Compensy Życie odpowiedzialny w firmie za obszar PPK.

Czytaj w LEX: Pracownicze Plany Kapitałowe - nowe obowiązki pracodawców >

Pracownicy są zapisywani do programu automatycznie. Zostaną z niego wypisani, jeśli złożą u pracodawcy dokument o rezygnacji z PPK. Procedura powtarzać się będzie co 4 lata. Jeśli w tym czasie pracownik zmieni zdanie, po prostu zacznie odkładać pieniądze na swoim koncie. Jeśli nie, będzie mógł ponownie zrezygnować.

 


Co daje PPK

PPK umożliwia systematyczne odkładanie pieniędzy na przyszłość. Zadaniem PPK jest zachęcenie Polaków do systematycznego i długotrwałego oszczędzania, bez którego nie uda się wyeliminować bardzo niekorzystnego stosunku wysokości emerytury do zarobków. To ważny cel, ponieważ znaczna część społeczeństwa w ogóle nie oszczędza na przyszłość, a emeryturę traktuje jako jedyne źródło utrzymania po zakończeniu pracy zawodowej. Co ważne, pieniądze zbierane w PPK nie pochodzą tylko z wpłat pracowników – mają oni w tym także wsparcie państwa i pracodawcy.

Zobacz procedurę w LEX: Obowiązki podmiotu zatrudniającego wobec instytucji finansowej w zakresie uruchomienia PPK >

- Pracownicy odkładają 2 proc. swojego wynagrodzenia brutto miesięcznie i mogą zwiększyć składkę do maksymalnie 4 proc. pensji. Poza tym 1,5 proc. wynagrodzenia brutto dopłaca pracodawca, który może też dobrowolnie powiększyć dopłatę o kolejne 2,5 proc. Ze Skarbu Państwa na konto pracownika wpływa jednorazowo 250 zł po przystąpieniu do programu i następnie raz w roku 240 zł – wyjaśnia Kluska.

Zobacz procedurę w LEX: Ustalenie terminów zawarcia umowy o prowadzenie PPK i umowy o zarządzanie PPK w okresie przejściowym >

Wysokość zgromadzonego kapitału zależy od wielu czynników. Przede wszystkim liczą się czas oszczędzania oraz wysokość zarobków. Im wcześniej przystąpi się do programu, tym większą sumą będzie się dysponowało po latach. Ważne są ponadto m.in.: zysk z inwestycji wypracowany przez firmę zarządzającą programem czy wiek, do którego gromadzone będą oszczędności. Przy zarobkach na poziomie średniej krajowej można dzięki PPK odłożyć przez 20 czy 30 lat od kilkudziesięciu do nawet ponad 200 tys. zł.

 


Czytaj też: Marczuk: Pierwsze informacje o liczbie osób w PPK w listopadzie lub grudniu

PPK za granicą

PPK to w Polsce nowość, ale podobne programy od lat sprawdzają się za granicą. Przykładem jest Wielka Brytania, na której wzorowali się twórcy polskiego programu. Chociaż brytyjskie składki są wyższe (łącznie 8 proc. - 3 proc. wpłaca pracodawca, 5 proc. pracownik), to model działania i idea stojąca za gromadzeniem oszczędności są identyczne. Tego rodzaju programy to nie tylko domena Europy.

Pionierem pracowniczych programów emerytalnych jest Nowa Zelandia, w której już w 2007 r. pojawił się tzw. KiwiSaver – pracownik może oszczędzać od 3 do 8 proc. wynagrodzenia miesięcznie, a kolejne 3 proc. dokłada pracodawca.

Zobacz procedury w LEX: