Beata Szydło wystąpiła przed głosowaniem nad prezydenckim projektem ustawy obniżającej wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Podkreśliła, że tak jak wszystkie inne reformy, również ta emerytalna ma pełne zabezpieczenie w budżecie. Przypomniała również, iż „poprzedni rząd podniósł wiek emerytalny wbrew obywatelom”.

Premier podkreśliła w przemówieniu z mównicy sejmowej, iż Prawo i Sprawiedliwość w ciągu ostatniego roku dotrzymało słowa, danego Polakom, w wielu kwestiach. Mówiliśmy, że będziemy wspierać polskie rodziny i wprowadziliśmy program wsparcia rodzin 500+, m.in. dlatego, że nie chcemy budować srebrnej gospodarki, lecz gospodarkę nową, nowoczesną. Chcemy, żeby w Polsce rodziły się dzieci – zaznaczyła.

Polecamy: Szydło: obniżanie wieku emerytalnego to sprawiedliwość emerytalna

Przypomniała również o innych spełnionych zobowiązaniach: zadbanie o seniorów poprzez wprowadzenie programu 75+, troska o emerytów m.in. poprzez podwyższenie najniższej emerytury czy również wprowadzenie „programów wsparcia dla polskich przedsiębiorców i pracowników”. Premier wspomniała także o dobrej zmianie w polskiej szkole. Dotrzymaliśmy słowa reformując polską szkołę – podkreślała szefowa rządu.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości dał Polakom to, czego najbardziej oczekiwali. Liczymy się z ich głosem. Przywróciliśmy naszym rodakom poczucie godności i stabilizacji. Zajęliśmy się sprawami zwykłych obywateli, a nie tak jak poprzedni rząd sprawami elit politycznych – podsumowywała Beata Szydło.

Dodała, że Prawo i Sprawiedliwość po wygraniu wyborów uczyniło pierwszy krok. Teraz czas na kolejne. Teraz czas na to, aby zrobić krok na drodze odpowiedzialnego rozwoju. I to będzie priorytet rządu, priorytet PiS w następnych latach - zaznaczyła.