W RDS zasiadają przedstawiciele pracodawców, związkowców i rządu oraz prezydenta, prezesa NBP i GUS. Przewodniczący RDS co roku się zmieniają; na przemian są to reprezentanci związków, pracodawców i rządu. Obecnie przewodniczącą RDS jest szefowa Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias. Zastąpiła na tym stanowisku minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietę Rafalską.

 

Wniosek do marszałka Sejmu

Według przewodniczącej RDS rada powinna mieć możliwość konsultowania niektórych poselskich projektów ustaw. - Zanieśliśmy taką propozycje do marszałka Sejmu. Zaproponowaliśmy zmiany w regulaminie Sejmu, aby do rady trafiały także poselskie propozycje. Na razie nie jednak odpowiedzi w tej sprawie - podkreśla w rozmowie z Prawo.pl.

- Nie chcę, żeby wszystkie takie projekty były dyskutowane na RDS, bo wówczas zamienilibyśmy się w drugi Sejm. Zależałoby nam jednak na tym, aby do rady trafiały propozycje, które dotyczą spraw społeczno-gospodarczych, czyli pracodawców i o pracowników. Moim zdaniem powinniśmy także omawiać projekty obywatelskie, jak np. ograniczenie handlu w niedziele - dodaje.

Zobacz w LEX: Czy reprezentatywną organizacją związkową będzie organizacja międzyzakładowa, która objęła swoim zasięgiem 20 pracodawców i przedstawiła informację, iż zrzesza ogółem 580 członków? >

Według niej strony Rady Dialogu Społecznego i rząd powinny rozpocząć dyskusje o umowie społecznej. - Chodzi o to, żeby zabezpieczyć pracowników i ich prawa. Chciałabym np. zapisać w takiej umowie, aby minimalna pensja stanowiła 50 proc. średniej płacy. To jest postulat m.in. Forum Związku Zawodowych przedstawiany od dawna. Wydaje się, że jest możliwy do zrealizowania - wyjaśnia.

 


Doradca Konfederacji Lewiatan prof. Jacek Męcina, który pracował nad ustawą o RDS, zwraca uwagę w rozmowie z Prawo.pl, że dialog społeczny jest zapisany w konstytucji. - Emanacją tego założenia jest zobowiązanie rządu do tego, aby opiniować projekty aktów prawnych. To jest zapisane zarówno w ustawie o związkach zawodowych, ustawie o organizacjach pracodawców jak i w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego. Jeśli zatem mamy sytuacje, a bywają takie momenty, w których kluczowe projekty są procedowane ścieżką nie rządową, ale jako inicjatywa poselska, czy prezydencka, to należałoby znaleźć metodę na to, aby partnerzy społeczni mieli prawo opiniować te akty - mówi.

Przypomniał, że proponował zmiany w nowelizacji ustawy o RDS, które miały zagwarantować możliwość opiniowania przez radę poselskich projektów. - Niestety moje propozycje nie zostały pozytywnie zaopiniowane - zaznacza.

Zobacz w LEX: Organizacja pracodawców >

Ekspert wyjaśnia, że - zgodnie z jego pomysłem - rząd przedstawiając swoją opinię w parlamencie do projektów ustaw dołączałby także opinię RDS. - Parlament, szanując normy konstytucyjne, powinien zerwać z fikcją i część kluczowych projektów, jak zmiany w PIT, powinny być konsultowane - przekonuje.

 

Ustawa o RDS zastąpiła ustawę o Komisji Trójstronnej i jest efektem zainicjowanych przez związki zawodowe wspólnych prac ze stroną pracodawców, a później z rządem. Komisja trójstronna od 26 czerwca 2013 r. nie zbierała się w pełnym składzie po tym, jak związki zawodowe zawiesiły swój udział w niej "zawiedzione brakiem dialogu" ze strony rządu. Związki uznały, że dialog w KT jest pozorowany, a rząd jedynie komunikuje swoje decyzje.

Czytaj też: Nie wszyscy rodzice mogą skorzystać z zasiłku opiekuńczego w czasie strajku nauczycieli >>>