Zapowiedź ta została złożona po tym jak w piątek Sejm uchwalił ustawę podwyższającą świadczenia pielęgnacyjne dla rodziców niepełnosprawnych dzieci.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że podczas dalszych prac w Senacie zostanie zgłoszona poprawka według, której wzrost świadczenia pielęgnacyjnego będzie następował co roku i będzie proporcjonalny do wzrostu minimalnego wynagrodzenia.

Rodzice, którzy śledzili obrady z sejmowej galerii mówili dziennikarzom, że muszą czekać do posiedzenia Senatu, bo nie wierzą w deklaracje ministra. "Musimy tego pilnować dlatego, że nie wierzymy. Przez pięć lat jeździliśmy i błagaliśmy o pomoc i za każdym razem nam obiecano i nie dotrzymano obietnicy. Będziemy tak długo, aż Senat nie przyjmie tej poprawki" - powiedziała jedna z protestujących matek, Iwona Hartwich.

Najbliższe posiedzenie Senatu zaplanowane jest na 9 i 10 kwietnia.

Rodzice podkreślali, że są oburzeni i czują się zlekceważeni zachowaniem niektórych parlamentarzystów podczas głosowania. "Uważam, że w Sejmie powinien być szacunek dla każdego" - powiedziała Hartwich.

Uchwalona przez Sejm ustawa jest odpowiedzią na trwający protest rodziców niepełnosprawnych dzieci. Według ustawy świadczenie od maja wzrośnie do 1000 zł, od 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do 1300 zł netto.