W posiedzeniu komisji, które rozpoczęło się w południe, uczestniczą m.in. przedstawiciele Solidarności, OPZZ i Forum Związków Zawodowych, pracodawcy oraz minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

Związkowcy nie zgadzają się z polityką społeczno-gospodarczą rządu. Sprzeciwiają się m.in. zmianom w kodeksie pracy, chcą ograniczenia stosowania tzw. umów śmieciowych, wsparcia dla przemysłu energochłonnego, rozwiązań antykryzysowych dla firm dotkniętych spowolnieniem gospodarczym, a także uzdrowienia systemu ochrony zdrowia i zmian w szkolnictwie.

Przed spotkaniem minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział dziennikarzom, że "dialog nie zawsze oznacza spełnienie oczekiwań stron", ale podkreślił, że nie traci nadziei na porozumienie w wielu kwestiach.

"Wierzę głęboko, że i dla pracodawców i dla strony społecznej ważne są miejsca pracy i konkurencyjność gospodarki" - mówił o propozycjach rządu, przewidujących możliwość wydłużenia okresu rozliczeniowego czasu pracy z 4 do 12 miesięcy. Dodał, że "nie ma w tym momencie woli w rządzie, żeby ten projekt wycofywać", czego domagają się związki.

Przewodniczący Solidarności Piotr Duda mówił we wtorek, że ma umiarkowaną nadzieję, "czy można coś osiągnąć na środowym posiedzeniu Komisji Trójstronnej z udziałem premiera".

Sztab protestacyjny Solidarności zdecydował we wtorek, że związkowcy do końca czerwca mają wypowiedzieć się w referendum na temat formy protestu przeciwko polityce rządu. 26 marca na Śląsku Solidarność zorganizowała strajk generalny, w którym wzięło udział niespełna 85 tys. osób.

"Liczymy, że premier pogoni do pracy swoje +zderzaki+, które powołał do pracy, do dialogu społecznego, do rozmów, że nie będzie krępował dialogu społecznego" - powiedział przewodniczący OPZZ Jan Guz przed rozpoczęciem posiedzenia Komisji Trójstronnej.

Pytany, czy OPZZ przyłączy się do ewentualnego strajku Solidarności, Guz odpowiedział, że nie. Dodał, że OPZZ samo przygotowuje działania protestacyjne, a najbliższy protest odbędzie się 1 maja.

Biuro prasowe OPZZ poinformowało, że przed środowym spotkaniem ten związek "niezmiennie oczekuje od rządu realizacji postulatów związkowych mających na celu polepszenie sytuacji polskiego pracownika i jego rodziny".

Forum Związków Zawodowych liczy, że podczas środowego spotkania premier wysłucha głosu partnerów społecznych.