W czwartek odbyło się posiedzenie Zespołu problemowego ds. prawa pracy Rady Dialogu Społecznego. Jak ustaliliśmy, partnerom społecznym nie udało się przyjąć wspólnego stanowiska w sprawie przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii projektu o zmianie ustawy – Kodeks pracy, ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Ma on uregulować na stałe wykonywanie pracy zdalnej. Dziś praca ta polecana jest przez pracodawców na podstawie art. 3 ustawy w sprawie COVID-19.

Przeciwne zaproponowanym rozwiązaniom są związki zawodowe. Z kolei pracodawcy są gotowi zaakceptować projekt, ale z przedstawionymi przez siebie uwagami. Do poszczególnych przepisów szereg uwag zgłosiła Konfederacja Lewiatan. 

Co zrobi ministerstwo – na razie nie wiadomo. Pod koniec czerwca ma odbyć się jeszcze jedno posiedzenie zespołu, na którym dyskutowany ma być inny projekt przygotowany przez MRPiT, a dotyczący kontroli trzeźwości pracowników przeprowadzanej przez pracodawców.

  


Co z kontrolą warunków pracy zdalnej i wypadków przy jej wykonywaniu?

Ministerialny projekt nie proponuje uregulowania kwestii kontroli wykonywania pracy zdalnej przez Państwową Inspekcję Pracy, która nie ma też uprawnień do badania wypadków przy pracy zdalnej. W efekcie do mieszkania pracownika, który poniósł śmierć w wyniku wypadku przy pracy zdalnej albo uległ ciężkiemu wypadkowi, może wejść policja, ale nie inspektor pracy.

Zobacz procedurę w LEX: Zasady wykonywania pracy zdalnej w okresie stanu epidemii >

- Wszystkie przepisy dotyczące wypadków przy pracy w zakładzie pracy stosują się również przy pracy zdalnej. Wszystkie. Absolutnie wszystkie. Nie ma żadnego wyjątku. Warto podkreślić, że co do zasady Państwowa Inspekcja Pracy nie kontroluje wszystkich wypadków, które miały miejsce na terenie zakładów pracy. Zgodnie bowiem z obowiązującymi w tym zakresie przepisami pracodawca jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić właściwego okręgowego inspektora pracy i prokuratora o śmiertelnym, ciężkim lub zbiorowym wypadku przy pracy oraz o każdym innym wypadku, który wywołał wymienione skutki, mającym związek z pracą, jeżeli może być uznany za wypadek przy pracy – powiedziała niedawno w wywiadzie dla Prawo.pl Iwona Michałek, wiceminister rozwoju, pracy i technologii, pytana o to, czy ministerstwo rozważa przyznanie PIP kontroli wypadków przy pracy zdalnej.

Czytaj w LEX: Kontrola i nadzór sprawowane przez Inspektora Państwowej Inspekcji Pracy >

Poprosiliśmy resort o wskazanie przepisów, które już dziś - w ocenie MRPiT - pozwalają na przeprowadzenie przez inspektorów pracy kontroli w domach pracowników. Na odpowiedź czekamy.

Jak udało się nam ustalić, w trakcie czwartkowego posiedzenia zespołu temat kontroli pracy zdalnej w ogóle się nie pojawił.

Zobacz procedurę w LEX: Monitorowanie stanu bezpieczeństwa i higieny pracy >

Czytaj również: Wiceminister Michałek: Przepisy o pracy zdalnej powinny być elastyczne>>
 

PIP jednak bez uprawnień do kontroli?

W ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy nie ma przepisu, który upoważniałby PIP do kontroli miejsca wykonywania pracy zdalnej. Są natomiast inne przepisy regulujące kontrole. I tak, zgodnie z art. 21,  postępowanie kontrolne ma na celu ustalenie stanu faktycznego w zakresie przestrzegania prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów dotyczących legalności zatrudnienia oraz udokumentowanie dokonanych ustaleń. W myśl art. 23 ust. 1 pkt 1, w toku postępowania kontrolnego inspektor pracy ma prawo swobodnego wstępu na teren oraz do obiektów i pomieszczeń podmiotu kontrolowanego. Z kolei na podstawie art. 26 ust. 1 ustawy o PIP, kontrolę przeprowadza się w siedzibie podmiotu kontrolowanego oraz w innych miejscach wykonywania jego zadań lub przechowywania dokumentów finansowych i kadrowych.

Czytaj w LEX: Praca zdalna pod kontrolą Państwowej Inspekcji Pracy >

- Kontrola pracy zdalnej przez Państwową Inspekcję Pracy, jest w sposób istotny ograniczona przepisami prawa. Przede wszystkim ustawodawca nie uregulował kwestii podejmowania przez inspektorów pracy czynności kontrolnych na terenie mieszkań prywatnych. Jedynie w przypadku świadczenia pracy w ramach tzw. telepracy, określono, że możliwe jest odbywanie wizyty kontrolnej w mieszkaniu telepracownika – jednakże za jego zgodą i w terminie uprzednio uzgodnionym. Co do zasady zatem inspektorzy pracy nie przeprowadzają czynności kontrolnych w mieszkaniach prywatnych, respektując konstytucyjną zasadę ochrony miru domowego – mówi Juliusz Głuski, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Pracy. Poza tym, jak podkreśla, istniejące uregulowania prawne dotyczące pracy zdalnej zasadniczo nie zawierają obszarów podlegających weryfikacji przez inspektorów pracy.

Czytaj w LEX: Kontrole inspektorów pracy podczas reżimu sanitarnego związanego z COVID-19 >

- Warunki wykonywania tego rodzaju pracy zostały pozostawione do ustalenia między pracodawcą a pracownikiem. Państwowa Inspekcja Pracy obecnie weryfikuje, czy w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii pracownicy i inne osoby zatrudnione, poddane obowiązkowej kwarantannie lub izolacji w warunkach domowych, świadczą w trybie pracy zdalnej pracę określoną w umowie – za zgodą pracodawcy albo zatrudniającego i otrzymują z tego tytułu wynagrodzenie – podkreśla Głuski.

Czytaj w LEX: Okiem ID-a: ochrona danych osobowych przy pracy zdalnej  >

Brak podstawy do prowadzenia przez PIP kontroli w domu pracownika potwierdzają eksperci. - Problem dotyczy tego, czy PIP ma prawo wstępu do pomieszczenia pracownika, czyli np. domu. Art. 23 ust. 1 pkt. 1 ustawy o PIP mówi o prawie dostępu inspektora do obiektów podmiotu kontrolowanego, a nie pracownika. Przepisy o telepracy nie zawierają tu odrębnej regulacji – przewidują jedynie w art. 67(14) par. 2 uprawnienie pracodawcy (za zgodą pracownika) do kontroli w domu pracownika także pod kątem bhp. Można zatem twierdzić, że PIP może kontrolować pracodawcę, czy skontrolował pracownika. Nie ma natomiast rzeczywiście bezpośredniej podstawy do kontroli przez PIP w miejscu wykonywania pracy zdalnej, a zwłaszcza miejscu zamieszkania pracownika – mówi Paweł Korus, radca prawny, partner w kancelarii Sobczyk & Współpracownicy, były wieloletni sędzia sądu pracy.

Czytaj w LEX: Uprawnienia kontrolujących - obowiązki kontrolowanych podczas kontroli PIP >

Zdaniem mec. Korusa, argument za dopuszczalnością kontroli można próbować wyprowadzić z art. 26 ustawy o PIP, zgodnie z którym kontrolę przeprowadza się w siedzibie podmiotu kontrolowanego oraz w innych miejscach wykonywania jego zadań, ale – jak twierdzi - jest to naciągana interpretacja, w kontekście próby wyciągnięcia konsekwencji wobec pracownika, który nie wpuścił inspektora PIP.

- Być może brakuje regulacji umożliwiającej kontrolę w miejscu zamieszkania (wykonywania pracy zdalnej), ale nie jestem pewien, czy rzeczywiście pracownicy chcieliby zapełnić tą lukę – wprowadzenie takich przepisów oznaczałoby obowiązek poddania się pracownika kontroli, czyli wpuszczenia inspektora do np. domu. Ponadto, pytanie o uprawnienia inspektora – np. żądania okazania dokumentów, a zwłaszcza sporządzenia zdjęć – podkreśla mec. Paweł Korus.

Czytaj w LEX: Bhp w pracy zdalnej >

- W obecnym stanie prawnym faktycznie istnieje problem z podstawą, która pozwalałaby na to, by PIP przychodziła i kontrolowała pracę wykonywaną zdalnie z domu pracownika. W przypadku wprowadzania zmian do obecnych przepisów kluczowa jest kwestia przesłanek, jakie powinny być spełnione, aby PIP w ogóle mogła te kontrole przeprowadzać, bo sprawa jest delikatna – zaznacza z kolei Przemysław Mazur, radca prawny w kancelarii Romanowski i Wspólnicy. I dodaje: - Na pewno nie mogą to być przesłanki blankietowe, jak w przypadku kontroli w firmach.

Czytaj w LEX: Wypadek przy pracy telepracownika >

Mec. Mazur nie ma jednak wątpliwości, że kwestia kontroli PIP w miejscu wykonywania pracy zdalnej, podobnie jak i wypadku przy pracy zdalnej, powinna być wprost uregulowana. W tej kwestii, jak podkreśla, nie można stosować wykładni rozszerzającej obecnie obowiązujących przepisów.  

- W obowiązujących przepisach, jak również w projekcie zmiany kodeksu pracy nie przewiduje się kompetencji dla inspektorów pracy do przeprowadzania kontroli warunków pracy zdalnej. Niezbędne minimum powinno dotyczyć możliwości kontroli w razie wypadku ciężkiego lub śmiertelnego. Z różnych względów, nie tylko prawnych, uważam, że przewidywanie takiej powszechnej kontroli pracy zdalnej w mieszkaniach pracowników byłoby nieuzasadnione – mówi z kolei dr hab. Monika Gładoch, prof. UKSW, kierownik Katedry Prawa Pracy, radca prawny.

Czytaj w LEX: Powrót do zakładów pracy w nowym reżimie BHP >

 


Kontrola… pracodawcy

W projekcie MRPiT zaproponowano przyznanie pracodawcy prawa do przeprowadzania kontroli w miejscu wykonywania pracy zdalnej i w godzinach pracy pracownika, wykonywania tej pracy przez pracownika, na zasadach określonych w porozumieniu  (projektowany art. 6728). Sposób jej przeprowadzania pracodawca ma dostosować do miejsca wykonywania i charakteru pracy zdalnej. Wykonywanie zaś czynności kontrolnych nie może naruszać prywatności pracownika wykonującego pracę zdalną i innych osób ani utrudniać korzystania z pomieszczeń domowych w sposób zgodny z ich przeznaczeniem.

Zobacz w LEX: Praca zdalna - zarządzanie zespołem zdalnym - szkolenie online >