Co pięć sekund zdarza się wypadek w pracy, co dwie godziny umiera pracownik w wyniku wypadku w pracy - tak wynika z Europejskiej Statystyki Wypadków przy Pracy (ESAW). Co roku w Unii Europejskiej wskutek wypadków przy pracy umiera prawie 9000 osób.
Grupą bardziej narażoną na wypadki są mężczyźni. Zdarzają się im one trzykrotnie częściej niż kobietom. Taka różnica jest łatwo wytłumaczalna faktem, iż mężczyźni znacznie częściej pracują w sektorach o wysokim ryzyku i jest im powierzana praca fizyczna o większym stopniu niebezpieczeństwa urazów.
Charakterystycznym przykładem jest branża budowlana, w której mężczyźni wykonują większość prac fizycznych, natomiast kobiety - biurowych. Ryzyko wypadku przy pracy na budowie ze swej natury jest więc większe. Podobne dysproporcje występują w przemyśle elektrycznym i wodociągach. W przemyśle i transporcie jest ich dwukrotnie więcej. Proporcje wypadków obu płci są mniej więcej na tym samym poziomie w hotelarstwie i gastronomii. Z danych zgromadzonych przez ESAW wynika, że mimo wszystko liczba wypadków spada, a szczególnie tych ze skutkiem śmiertelnym.
Doświadczenie zawodowe rośnie wraz z wiekiem, a skłonność do zachowań ryzykownych jest w pewien sposób właśnie z nim powiązana. To z kolei ma odzwierciedlenie w liczbie wypadków podczas pracy. Najbardziej narażoną grupą osób na wypadki są osoby młode w wieku 18-24 lat, którym zdarzają się one o ponad połowę częściej niż osobom starszym. Odwrotnie kształtuje się sytuacja, jeśli weźmiemy pod uwagę wypadki śmiertelne, gdyż najczęściej zdarzają się one wśród osób w wieku 55-64 lata.
Najczęściej wypadki zdarzały się w przemyśle drzewnym, tam prawie 10% pracowników każdego roku ulega wypadkom. Niewiele bezpieczniejsza okazywała się praca w przemyśle metalurgicznym, transporcie, budownictwie oraz w rolnictwie.
W dużych firmach, zatrudniających wielu pracowników wypadki zdarzają się częściej. Znaczenie ma także sektor, w jakim firmy te działają. Biorąc pod uwagę obie te przesłanki, należy stwierdzić, że w porównaniu z firmami dużymi (powyżej 250 pracowników) częściej do wypadków dochodzi w małych i średnich firmach, którymi najczęściej są firmy budowlane.
Szacuje się, że w państwach Unii Europejskiej rocznie w drodze do i z pracy wypadkom ulega około 650.000 osób, a 3400 traci życie. Liczby te nie są wliczone do prezentowanych powyżej.
Wyniki badań Labour Force Survey pokazują, że spośród osób, które po wypadku w pracy powróciły do zdrowia 5% nie mogło wrócić do swojego poprzedniego miejsca pracy. Blisko 0,9% Europejczyków w wieku 16-64 lata miało długotrwałe uszczerbki na zdrowiu, a w niektórych przypadkach trwałą niepełnosprawność. To oznacza prawie 2,3 miliona osób. Spośród wszystkich ofiar wypadków, aż 14% miało więcej niż jeden wypadek w ciągu roku.
Wypadki przy pracy wiążą się nie tylko z uszczerbkiem na zdrowiu pracowników, ale również z dużymi kosztami społecznymi. Przeciętnie każdy z wypadków w pracy powoduje 20 dni absencji. Rezultatem 37% wszystkich wypadków są mniej niż cztery dni nieobecności w pracy, ale 4% poszkodowanych dochodzi do zdrowia dłużej niż trzy miesiące lub wręcz staje się częściowo niezdolna do pracy i wymaga ciągłej rehabilitacji.
Wyniki badań przedstawione przez Eurostat nie są zbyt optymistyczne. Wypadki w pracy i w drodze do pracy zdarzają się często, zdarzać będą się nadal, gdyż jest to w wielu branżach nieuniknione. W naszym kraju ostatnio odnotowuje się spadek liczby wypadków przy pracy.
Co roku w Unii Europejskiej w wyniku chorób zawodowych umiera 142.400 osób, z których prawie jedną trzecią powodują substancje niebezpieczne. Choroby skóry są drugim najczęstszym problemem zdrowotnym związanym z pracą w Europie. Stanowią one ponad 7% wszystkich chorób zawodowych i są jednym z najważniejszych pojawiających się zagrożeń związanych z narażeniem na działanie czynników chemicznych, fizycznych i biologicznych.
Edward Kołodziejczyk