"Jesteśmy na finale konsultacji międzyresortowych dotyczących ustawy mówiącej o odprowadzaniu składek za osoby poświęcające swój czas na wychowanie dzieci. Chodzi o osoby samozatrudnione, osoby ubezpieczone w KRUS-ie, jak również o grupę szczególnie ważną - osoby, które w momencie urodzenia dziecka nie podlegały żadnemu ubezpieczeniu społecznemu" - powiedział dziennikarzom Kosiniak-Kamysz. "Mam nadzieję, że ta ustawa w najbliższym miesiącu wejdzie pod obrady Rady Ministrów i trafi później do parlamentu" - dodał szef MPiPS.
Kosiniak-Kamysz ocenił, że wejście w życie ustawy o odprowadzaniu składek przez budżet państwa za osoby, które wychowują dzieci może pomóc sytuacji młodych osób na rynku pracy. Ma wejść w życie od przyszłego roku - łącznie z nowelą ustawy emerytalnej.
Resort zaproponował rozwiązanie, zgodnie z którym samozatrudnione kobiety i mężczyźni powinni mieć, tak jak osoby na etacie, prawo do urlopu wychowawczego i odprowadzonych w tym czasie przez państwo składek emerytalnych. Podstawą wyliczenia ma być 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Zgodnie z zamierzeniami MPiPS z budżetu byłyby także płacone składki za wychowujące dzieci kobiety i mężczyzn ubezpieczonych w KRUS, a także za osoby nieubezpieczone. Chodzi np. o młode kobiety, które urodziły dzieci, ale jeszcze nie pracują - studentki czy uczennice, które nie są ubezpieczone ani w KRUS, ani w ZUS. W tym przypadku podstawa wyliczenia składki wyniosłaby 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.(PAP)