Upublicznienia umów domagało się od ministerstwa Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jak podkreślało, mimo kilku wniosków w tej sprawie, resort nie udostępnił treści umów z prawnikami, którzy opiniowali projekt ustawy. "Organ udostępnił jedynie wzór Kancelarii Sejmu, na podstawie którego przygotowywane miały być umowy, nie odnosząc się do wniosku o ujawnienie ich pełnej zawartości" - podało FOR.
Forum poinformowało, że WSA uznał za uzasadniony, podnoszony w skardze, zarzut bezczynności organu i zobowiązał ministra finansów do ujawnienia umów w ciągu 14 dni od doręczenia wyroku.
"Sąd podzielił zdanie skarżącego i uznał, że przedmiotowe umowy są informacją publiczną, dotyczą bowiem wydatkowania pieniędzy ze środków publicznych oraz wykazują związek z zadaniami organu" - podkreśliło FOR.
Resort finansów poinformował w piątek PAP, że "przedmiotem skargi było udostępnienie umów, na podstawie których ministerstwo zleciło wykonanie opinii prawnych oraz informacja o wysokości wynagrodzenia osób sporządzających te opinie". "Ministerstwo udostępniło informacje w zakresie dotyczącym informacji publicznej. Jednak WSA nie zgodził się z oceną zakresu i zalecił ponowne rozpoznanie wniosku. Ponowne rozpatrzenie powinno zawierać ocenę, czy w sprawie zachodzą przesłanki do odmowy udostępnienia niektórych informacji" - wyjaśniono.
Zdaniem resortu sąd podkreślił, że ministerstwo ustosunkowało się do wniosku. "Tak więc bezczynność wynikała jedynie z niewłaściwej, zdaniem sądu, wykładni pojęcia informacja publiczna" - dodano.
Resort zapowiedział, że decyzję co do dalszego postępowania podejmie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.
Prezydent Bronisław Komorowski pod koniec zeszłego roku podpisał ustawę dotyczącą OFE, ale w trybie kontroli następczej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego.
Marek Tatała z FOR informował wtedy, że jeden ze współpracowników fundacji zwrócił się do MF o udostępnienie treści umów podpisanych przez resort z autorami ekspertyz, które miały świadczyć o tym, iż zmiany są zgodne z ustawą zasadniczą. Tłumaczył, że wniosek ten został zignorowany, MF przekazało wzory umów stosowanych w resorcie. W efekcie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie złożono skargę na bezczynność ministra finansów Mateusza Szczurka w sprawie o udostępnienie informacji publicznej.
Wiceminister finansów Izabela Leszczyna wyjaśniała wówczas, że resort wystąpił o opinie prawników: konstytucjonalistów, ekspertów prawa gospodarczego, finansowego i z zakresu ubezpieczeń społecznych. Wskazała, że wszystkie były korzystne dla projektu.
Wiceminister zapewniała, że informacje dot. umów z ekspertami sporządzającymi opinie były udostępniane z pominięciem danych ich autorów. Ta część danych, według MF, nie stanowiła bowiem informacji publicznej podlegającej udostępnieniu. Podkreśliła, że umowy zostały zawarte zgodnie ze standardami "określonymi w dostępnym na stronie internetowej Sejmu, zarządzeniu Szefa Kancelarii w sprawie szczegółowego trybu zamawiania ekspertyz i opinii, formy zawierania umów ze stałymi doradcami sejmowymi oraz dokonywania rozliczeń z tego tytułu". Leszczyna dodała, że regulacje te znalazły zastosowanie również przy określeniu wysokości wynagrodzenia za sporządzenie tych opinii.
Znowelizowana ustawa o zmianach w systemie emerytalnym przewiduje, że przyszli emeryci mogą decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też jej całość do ZUS. Z OFE do ZUS zostały przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie mogą już inwestować.