W czasie prac na placu budowy od koparki odpadła jej część i uderzyła w głowę jednego z pracowników. Maszyna w tym czasie prawdopodobnie nie pracowała. Jak mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik KWP w Lublinie, na miejscu był kierownik budowy i operator koparki. Obaj byli trzeźwi. 56-latek został przewieziony do szpitala. Niestety nie udało się go uratować, zmarł w niedzielę.

Zobacz więcej: Tragiczny wypadek na budowie ulicy Wapiennej>>