Do katastrofy hali MTK doszło w styczniu 2006 r. Była to największa w Polsce katastrofa budowlana. Po zawaleniu się dachu hali zginęło 65 osób uczestniczących w targach gołębi pocztowych, a ponad 140 zostało rannych. We wrześniu Sąd Apelacyjny w Katowicach - który rozpoznawał odwołania od wyroku sądu okręgowego – wymierzył prawomocnie kary od 1,5 do 9 lat więzienia pięciu spośród oskarżonych w tej sprawie, m.in. projektantowi hali, b. inspektor nadzoru budowlanego i drugiemu b. członkowi zarządu spółki MTK. Cztery osoby zostały uniewinnione - to wykonawcy hali i właśnie Bruce R. Prokurator w kasacji domaga się uchylenia wyroku w sprawie Nowozelandczyka. "Zdaniem prokuratury Sąd Apelacyjny w Katowicach niezasadnie uznał, że oskarżony nie może ponieść odpowiedzialności karnej za zawalenie się hali, gdyż działał w usprawiedliwionym błędzie wyłączającym jego winę" - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek. Według prokuratury, takim ustaleniom sądu przeczą zgromadzone dowody oraz "zasady doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania", a sąd w tym zakresie dokonał dowolnej oceny dowodów. "Zdaniem prokuratury oskarżony wiedział o zagrożeniach wynikających z zalegania warstwy śniegu na dachu budynku, jak również o ugięciu konstrukcji dachu, zaleceniach rzeczoznawcy w tym zakresie i pomimo tego nie podjął działań zmierzających do wykonania tych zaleceń w całości i nie podjął koniecznej decyzji o wyłączeniu obiektu z użytkowania. W kasacji prokurator podniósł, że Sąd Apelacyjny w Katowicach w tym zakresie dopuścił się naruszenia przepisów prawa mających wpływ na treść wyroku" - podała rzeczniczka. Prok. Zawada-Dybek przypomniała, że sąd I instancji uznał R. za winnego nieumyślnego spowodowania katastrofy i wymierzył mu karę trzech lat więzienia. Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpoznając odwołanie od tego wyroku, uniewinnił oskarżonego – przyjął, że w kwestii odśnieżania dachu działał on w błędzie usprawiedliwionym, wyłączającym jego winę. 28 stycznia 2006 r. podczas targów i wystawy gołębi obciążony zmrożonym śniegiem i lodem dach hali MTK runął, grzebiąc uczestników tego wydarzenia. Sąd apelacyjny uznał, że katastrofa była skutkiem błędów, zaniedbań i lekceważenia przepisów. Chodzi o błędy projektowe i konstrukcyjne, dotyczące ocen stanu technicznego w okresie od 2002 do 2006 r. i związanych z użytkowaniem obiektu przez właściciela. Błędy te, zawinione umyślnie lub wynikające z niedbalstwa, popełnili skazani w sprawie oskarżeni - wskazał sąd apelacyjny. W prawomocnym wyroku zostało skazanych pięciu spośród oskarżonych. Najsurowiej sąd apelacyjny ukarał autora projektu wykonawczego hali Jacka J., któremu przypisał umyślne sprowadzenie katastrofy z zamiarem ewentualnym - uznał, że J. mógł liczyć się z tym, iż budowla może się zawalić. Według biegłych, główną przyczyną katastrofy były właśnie błędy w projekcie wykonawczym pawilonu. Odbiegał on znacząco od sporządzonego prawidłowo projektu budowlanego. Pawilon mógł runąć w każdej chwili, już od momentu wybudowania. Na 2 lata więzienia została prawomocnie skazana była inspektor nadzoru budowlanego Maria K. Sąd uznał, że kobieta świadomie nie dopełniła obowiązków i nieumyślnie sprowadziła katastrofę. Taką samą karę dostał były członek zarządu spółki MTK Ryszard Z. W ocenie sądu apelacyjnego, w przeciwieństwie do Bruce'a R., miał on pełny przegląd sytuacji hali. Były dyrektor techniczny spółki Adam H. został skazany na 1,5 roku więzienia. Rzeczoznawca budowlany, który sporządzał ekspertyzę po jednej z awarii hali, Grzegorz S. - na 2 lata pozbawienia wolności. W związku z katastrofą hali MTK prokuratura oskarżyła pierwotnie 12 osób - jedna z nich dobrowolnie poddała się karze, inny oskarżony zmarł w trakcie procesu, a sprawa kolejnego została wyłączona do odrębnego postępowania ze względu na stan zdrowia. Proces ruszył w maju 2009 r. i był jednym z największych w historii śląskiego wymiaru sprawiedliwości. Podczas siedmiu lat odbyło się ponad 200 rozpraw, które - jak obliczył jeden z adwokatów - trwały łącznie blisko 1250 godzin. W sprawie zgromadzono ponad 300 tomów akt głównych. Przed sądem przesłuchano 141 świadków, zeznania wielu innych odczytano. Opinie składało aż pięć zespołów biegłych.(PAP)
Jest kasacja od wyroku ws. katastrofy hali MTK
Prokuratura nie zgadza się z uniewinnieniem b. członka zarządu Międzynarodowych Targów Katowickich (MTK) Bruce'a R. oskarżonego w sprawie katastrofy hali MTK. Złożyła kasację od prawomocnego wyroku w sprawie Nowozelandczyka, chce uchylenia wyroku.